AZS UMCS Lublin przez cały czas niepokonany! Piąte zwycięstwo w ekstraklasie [ZDJĘCIA]

8 godzin temu
Zdjęcie: AZS UMCS Lublin nadal niepokonany! Piąte zwycięstwo w ekstraklasie [ZDJĘCIA]


Piąty mecz i piąte zwycięstwo koszykarek AZS-u UMCS-u Lublin w ekstraklasie. W 5. kolejce rozgrywek akademiczki pokonały we własnej hali Ślęzę Wrocław 88:74 (22:19, 20:18, 30:25, 16:12). Spotkanie było bardzo wyrównane w pierwszej połowie. Większą przewagę gospodynie osiągnęły dopiero w trzeciej kwarcie.

Najwięcej punktów dla lublinianek zdobyły: Laura Gil 19, Klaudia Wnorowska 17 i Robbie Ryan 14.

– Przeciwnik wysoko zawiesił poprzeczkę – przyznaje Klaudia Wnorowska. – Wiedziałyśmy, iż musimy podejść do tego meczu od początku na sto procent. Bo jednak Wrocław był medalistą i także wygrały z Gdynią, więc miałyśmy duże oczekiwania odnośnie tego meczu i udało się je spełnić. Przeciwnik jest jednym z lepszych w polskiej lidzie, tak iż stopniowo przełamywałyśmy od samego początku i udało się to w drugiej połowie na szczęście.

ZOBACZ ZDJĘCIA:

Spotkanie podsumowuje trener lubelskiej drużyny Karol Kowalewski. – Pierwsza połowa bardzo fajna, dużo szachów koszykarskich. I zawsze lubię te mecze ze Ślęzą, bo faktycznie trzeba troszeczkę pogłówkować. A w drugiej połowie myślę, iż fizycznie lepiej ustaliśmy ten mecz i to był główny powód. Wykorzystaliśmy swoją siłę pod koszem, Ślęza mało chciała reagować, otworzyła nam trójki i dzięki temu kliknęło.

W drugiej połowie zabrakło nam sił i popełniłyśmy za dużo błędów w obronie – mówi skrzydłowa Ślęzy, była zawodniczka AZS-u Aleksandra Zięmborska. – Bardzo chciałyśmy wygrać ten mecz. Wyszłyśmy bardzo zmotywowane. Mamy też dużo dziewczyn z Lublina, tak iż dla nas to był istotny mecz. I jak widać kosze obrzucane, przeze mnie przynajmniej. Niestety zabrakło nam trochę sił w drugiej połowie i na koniec troszkę się zagubiłyśmy w obronie. Trochę za bardzo statyczna koszykówka weszła. Kiedy bardziej dzieliłyśmy się piłką, penetrowałyśmy, odrzucałyśmy, to lepiej to wyglądało. No niestety, trzeba wyciągnąć wnioski i będzie u nas rewanż.

Dziś swój mecz przegrały koszykarki Enei AZS Politechniki Poznań, dzięki czemu drużyna trenera Karola Kowalewskiego została samodzielnym liderem rozgrywek.

Teraz w ekstraklasie nastąpi przerwa związana z meczami reprezentacji, a w kolejnym spotkaniu o punkty akademiczki 23 listopada w meczu na szczycie zmierzą się z zespołem z Poznania.

Jeszcze przed reprezentacyjną pauzą zespół AZS-u UMCS-u rozegra mecz w Pucharze Europy. W środę na wyjeździe lublinianki na wyjeździe będą rywalizować z serbskim UŽKK Student Niš.

JK / opr. LisA

Fot. Wojciech Szubartowski

Idź do oryginalnego materiału