Babski Comber w Sławicach. Panie bawiły się na wojskową nutę

2 miesięcy temu

Babski Comber to impreza z wielowiekową tradycją. Harce kobiet tańczących i biegających w ramach karnawału w maskach (od tego zdaniem Aleksandra Brücknera pochodzi nazwa tej zabawy) po krakowskim rynku sięga średniowiecza. Nic dziwnego, iż to impreza wpisana na listę niematerialnego dziedzictwa kulturowego. Tak jak i nie dziwi popularność takich zabaw. Przykładem Babski Comber w Sławicach.

Impreza odbyła się w budynku remizy tamtejszej jednostki Ochotniczej Straży Pożarnej. Rada Dzielnicy XII Sławice zorganizowała ją po raz siódmy. Zgłosiło się 121 kobiet. Chętnych było więcej, ale organizatorzy musieli odmawiać.

W zabawie uczestniczyło ponad 120 pań – fot. Małgorzata Warsitz – Rada Dzielnicy XII Sławice

– Robiliśmy to z przykrością. Sala, na której odbywał się Babski Comber w Sławicach ma jednak określoną pojemność, której nie mogliśmy przekroczyć – mówi Małgorzata Warsitz.

Babski Comber w Sławicach – 23 tys. kroków i obieranie ziemniaków

Impreza co roku ma określony motyw przewodni. Tym razem były to militaria, a całość odbyła się pod hasłem „Za mundurem… chłopy sznurem”. Organizatorki stosownie ozdobiły salę, a każda z uczestniczek otrzymała specjalną rację.

– Składał się na nią prowiant w postaci sucharów, a także znaczek i śpiewnik – wylicza Małgorzata Warsitz.

Na Babski Comber w Sławicach obowiązywało „wpisowe”. Każda z pań musiała przynieść coś na wspólny stół.

– Najlepszy catering nie byłby w stanie zapewnić tak smacznych i różnorodnych, potraw jakie znalazły się w naszej kantynie – zaznacza Małgorzata Warsitz.

Zabawa była intensywna. Niejedna pani wykonała na niej ponad 20 tys. kroków – fot. Małgorzata Warsitz – Rada Dzielnicy XII Sławice

– Na wstępie panie złożyły uroczystą przysięgę. Były odezwy, tańce i specjalny combrowy hymn. O oprawę muzyczną zadbała DJ Sandra. Była zaprawa wojskowa i obieranie ziemniaków. Jak co roku wybrałyśmy „królową” zabawy. W tym roku otrzymała ona tytuł Tamburmajora Combra 2024 – relacjonuje.

Zabawa była intensywna. Dość powiedzieć, iż sama Małgorzata Warsitz w jej trakcie wykonała blisko 23 tys. kroków! Wiele wskazuje na to, iż podobny wynik mogła osiągnąć niejedna uczestniczka imprezy.

Babski Comber w Sławicach zakończył się losowaniem motywu przewodniego na przyszły rok. Wszystko wskazuje na to, iż wtedy panie polecą w kosmos. Czeka ja bowiem „Impreza nie z tej ziemi”.

***

Odważne komentarze, unikalna publicystyka, pasjonujące reportaże i rozmowy – czytaj w najnowszym numerze tygodnika „O!Polska”. Do kupienia w punktach sprzedaży prasy w regionie oraz w formie e-wydania.

Idź do oryginalnego materiału