Bajkowy Turniej Charytatywny. Tylko z licytacji udało się zebrać blisko 30 tysięcy złotych dla małego Bruna. A to nie koniec

W niedzielę, 12 stycznia, Miejska Hala Sportowa w Pionkach zamieniła się w miejsce pełne sportowych emocji, serdeczności i bajkowego klimatu. Wszystko za sprawą Bajkowego Turnieju Charytatywnego, dedykowanego małemu Brunowi Zamorskiemu – ośmiomiesięcznemu chłopcu zmagającemu się z rzadką chorobą genetyczną, zespołem Wiskotta-Aldricha. Wydarzenie, którego celem była zbiórka funduszy na leczenie i rehabilitację Bruna, zgromadziło szesnaście drużyn, setki kibiców i niezliczoną liczbę gorących serc.

Turniej, w którym wzięło udział 16 drużyn, rozpoczął się o godzinie 10.00. Oficjalne otwarcie nastąpiło tuż przed godziną 13. Aleksandra Orłowska-Trzmielewska z Pionki Dzieciom oraz Klaudia Gola z Pionkowskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji (POSiR) podziękowały wszystkim za zaangażowanie, zachęcając do zdrowej rywalizacji.

– Bruno jest w tej chwili po przeszczepie szpiku kostnego i każdy dzień to nowe wyzwanie. Państwa zaangażowanie, czas oraz wysiłek włożony w organizację tego wydarzenia są dla nas dowodem niezwykłej empatii i solidarności – odczytała wzruszona babcia chłopca, przekazując słowa podziękowania od rodziców Bruna. – Ze względu na konieczność izolacji rodzina nie mogła osobiście uczestniczyć w wydarzeniu, ale ich duch był odczuwalny w każdym aspekcie turnieju.

W części oficjalnej otwierającej turniej radna powiatu radomskiego Kamila Kaczorowska powiedziała – Pionki mają wielkie serce. Dziękuję wszystkim, którzy włączyli się w organizację tego wydarzenia i wsparcie dla Bruna. To dzień, który pokazał, iż razem możemy osiągnąć wszystko.

W czasie turnieju nie zabrakło dodatkowych atrakcji. Na uczestników czekały smakołyki przygotowane przez Koło Gospodyń Wiejskich „Aktywne Laski” i Szlachetną Paczkę z Pionek.

Grupa „Roztańczone” zachwyciła występem tanecznym. Ich energia i pasja porwały widownię, a występ został nagrodzony gromkimi brawami.

Nieodłącznym elementem wydarzenia były także internetowe licytacje, dzięki którym już w dniu turnieju udało się zebrać blisko 30 tysięcy złotych. – To absolutnie niesamowite! Zainteresowanie licytacjami sięgnęło zenitu jeszcze przed turniejem, a ostateczna kwota przekroczyła nasze najśmielsze oczekiwania. Dzięki hojności mieszkańców i zaangażowaniu lokalnych firm możemy realnie pomóc Brunowi – podkreślił kapitan drużyny Pionki Dzieciom Kamil Panufnik

Zmagania sportowe zakończyły się zwycięstwem drużyny El Capitano-Tsubasa. Drugie miejsce zajęły Ubezpieczone Krasnoludki, a trzecie przypadło Pudlakom-Bartex. Wszyscy uczestnicy otrzymali pamiątkowe medale, a zwycięzcy – dodatkowo puchary.

Podziękowania tuż po turnieju nie miały końca. Kapitan drużyny Pionki Dzieciom podkreślił, iż sukces turnieju był możliwy dzięki pracy wolontariuszy i wsparciu lokalnej społeczności. – Dzięki wam wszystkim możemy myśleć o cyklicznym organizowaniu takich wydarzeń, bo wiemy, iż są one potrzebne i mają sens – dodał Kamil Panufnik.

Choć ostateczna kwota zebranych funduszy zostanie ogłoszona za kilka dni, organizatorzy są przekonani, iż będzie rekordowa. Dzięki turniejowi Bruno zyskał nie tylko finansowe wsparcie, ale również nadzieję na lepsze jutro. Jak podkreślili organizatorzy, Bajkowy Turniej Charytatywny ma szansę stać się cyklicznym wydarzeniem, łączącym sport z pomaganiem.