Bardzo lubię jej słuchać jadąc na motocyklu. Bibliotekę w Łazach odwiedzi Maria Peszek

4 godzin temu
Wstęp na wydarzenie jest bezpłatny, ale biblioteka prosi, aby się anonsować dzwoniąc na do nich: 32 67 29 446 lub 784 397 508 lub osobiście w Bibliotece Publicznej Miasta i Gminy w Łazach (ul. Kościuszki 3).Jeżeli coś mogę zarzucić Marii Peszek, to chyba tyle, iż od dawna nie wydała żadnej płyty, a singiel Ophelia (zerkam do telefonu kiedy się pojawił) mam z 2017 roku. Miasto mania (2005), Maria Awaria (2008), Jezus Maria Peszek (2012), Karabin (2016) i Ave Maria (2021). I dalej nic!Rozumiem artystkę, ze zaczęła pisać książki, ale te zdecydowanie źle się czyta prowadząc samochód, a na motocyklu to już byłoby zupełne szaleństwo. A ja uwielbiam słuchać utworów Marii Peszek jadąc na Honda Gold Wing Tour, która dała mi miesiąc temu ten luksus, iż mogę muzyki słuchać nie ze słuchawek, które gniotą mnie pod kaskiem, tylko z 4 głośników Hondy. Kto nie słuchał muzyki w trakcie jazdy inaczej niż w samochodzie to się nie dowie, do czasu aż wsiądzie na moto. Może być jako pasażer/ka. Inna perspektywa, inne wrażenia, inne brzmienie!W Katowicach, przed Hotel Monopol. Katowice zmieniają się, w wielu rzeczach pozytywnie. Ale w jednym są niezmienne: reprezentacyjna część Kato jest BRUDNA!Jednak w muzyce Marii Peszek nie tyle chodzi o nuty, co o tekst. W swojej pracy zajmuję się głównie aferami, dziennikarstwem śledczym i brudną lokalną polityką. Więc jak przejeżdżam od Masłońskiego przez tory do Ostrowa to puszczam sobie piosenkę: Polska A B C i D z płyty „Karabin”. Kto zna, uśmiechnie się od razu. Kto nie zna, musi dointerpretować. Ale trochę pomogę. Masłońskie to mała wioska turystyczna w gminie Poraj. W Masłońskich wygrywa zdecydowanie każde wybory Koalicja Obywatelska ,a w prezydenckich baty dostał tu alfons Nawrocki. Od Masłońskiego przez tory można się dostać do Ostrowa, który chce być w gminie Poraj, ale jest w Gminie Żarki. A w niej niepodzielnie króluje uzurpator Nawrocki Karol, a w parlamentarnych bije rekordy partia faszystowska Jarosława Kaczyńskiego (mogę tak pisać, bo Sąd Okręgowy w Warszawie, choć nieprawomocnie to odrzucił pozew mojego imiennika, iż do Prezesa obraża (pozew Jarosław Kaczyński złożył przeciwko mnie jako prezes PiS, ale przecież wszyscy wiemy, iż PIS-Państwo-Jarosław Kaczyński to Trójca).Piosenki Marii Peszek, choć od wielu lat nie ma nowych, są niezwykle uniwersalne jako komentarz do naszego polskiego piekiełka, w którym sami pilnujemy, żeby okien pod kotłem w którym razem siedzimy nie wygasł. Znacie ten dowcip, dlaczego w piekle żaden diabeł nie pilnuje kotła w którym siedzą Polacy? Sami się pilnują, żeby żaden się nie urwał…Mamy wojnę w Ukrainie, najechanej przez Ruskich. To od 2022 roku, ale piosenka „Żołnierzyk”, choć starsza, pasuje jak ulał. Bo każda wojna jest okropna.Każda piosenka Marii Peszek jest o czymś, słowa każdej coś komentują, o czymś opowiadają, a ponieważ jestem dziennikarzem do kości politycznym, bardzo mi to odpowiada, iż do każdej osłony polskich sporów mogę coś zacytować: Żydzi, LGBT, tolerancja (a raczej jej brak) w Polsce.Niestety nie odpowiada w swoich utworach Maria Peszek na wszystkie dylematy naszego świata, choć próbuje. Cóż, nikt nie jest doskonały. Maria nie płakała, gdy umarł papież, ja też nie. To też jeden z typowo polskich sporów, czy w pewnych sytuacjach trzeba płakać. A czy wolno nie płakać?Wsiąść na motocykl, włączyć na drogę płytę Marii Peszek. I tak wyskoczyć na rynek do Frydek-Mistek. On nas tylko 170 km, ale da się trasę wydłużyć, jadąc bocznymi drogami (polecam!) We Frydku, gdzie byłem na rynku ostatni raz jakieś 25 lat temu odbywał się akurat na widocznym w tle zamku festiwal kawy. Jak się okazuje, Czesi to nie tylko knedliki i piwo. Kochają też motocykle, do których mają zdecydowanie lepsze drogi od nas, a przecież nasz nacjonalizm nie pozwoli uznać, iż jest inaczej! Że coś może być lepsze niż polskie!
Idź do oryginalnego materiału