Zakończył się trwający prawie rok, remont krytej pływalni w Starachowicach. Przebudowano przede wszystkim instalacje grzewcze i wentylacyjne oraz urządzania nagrzewające i oczyszczające wodę. Powstała także strefa relaksu.
To pierwszy tak duży remont od 12 lat, czyli od powstania obiektu mówi prezydent Marek Materek.
– Wymieniono połacie dachowe, sufity, okna i drzwi, zaaranżowano od nowa strefę SPA, są tam sauny, grota solna z tężnią solankową i gabinet masażu. Wymienione zostało oświetlenie na energooszczędne, a w kolejnym etapie zamontowane zostaną panele fotowoltaiczne, zarówno na dachu budynku, jak i na placu otaczającym basen – mówi prezydent. Wymienione zostały nagrzewnice, filtry i klimatyzacja.
Jak dodaje Krzysztof Szczygieł, dyrektor MOSiR, pływalnia będzie przez cały czas remontowana. – Mamy plany, aby wymienić centrale wentylacyjne. Chcę dodać, iż dużą część prac wykonali pracownicy basenu, sami np. malowali ściany, ale także porządkowali teren.
Użytkownicy mogą korzystać z basenu codziennie od 6.30 do 21.00. Bilet normalny kosztuje 13 zł (przed remontem to było 10 zł), za ulgowy trzeba zapłacić 6 zł (zdrożał o złotówkę).
Koszt prac to ponad 3 mln zł. 820 tys. zł to dofinansowanie z Ministerstwa Sportu i Turystyki, w ramach Funduszu Rozwoju Kultury Fizycznej. Miasto planuje rozbudować basen o kolejną nieckę, ale także przygotować mały hotel dla sportowców i centrum treningowe dla klubów sportowych. Teraz będą opracowywane plany, a ich realizacja będzie uzależniona od możliwości pozyskania dofinansowań na ten cel.