Zorza Port 2000 Mostki pokonała u siebie Czarnych Żagań 4:1 w meczu inauguracyjnej kolejki piłkarskiej IV ligi.
Beniaminek z powiatu świebodzińskiego pierwszy cios zadał już w dziewiątej minucie, gdy faulowany w polu karnym rywala był Dawid Szarmach. Z jedenastego metra strzelił wówczas Krzysztof Marchewka.
Czarni mieli kilka okazji do wyrównania, aż w końcu w 34 minucie jedną z nich wykończył Alan Kojda, wykorzystując złe podanie bramkarza Zorzy, Igora Krawczyka. Remis długo się jednak nie utrzymał, bo już za chwilę na 2:1 dla gospodarzy strzelił Mateusz Świtała.
W drugiej połowie miejscowi już całkowicie przycisnęli ekipę z Żagania. Przypieczętowali przewagę dwoma golami – autorstwa Świtały oraz Bartosza Prychoda. Trafień mogło być jeszcze więcej, ale kilka razy świetnymi interwencjami popisał się golkiper Czarnych, Łukasz Jeżak.
Tak spotkanie ocenia autor dwóch goli oraz asysty dla Zorzy, Mateusz Świtała:
W drugiej połowie miała miejsce sprzeczka między drużynami, tuż przy ławce Czarnych. Skończyło się na żółtych kartkach dla dwóch piłkarzy oraz czerwonej dla trenera Tomasza Dena. Szkoleniowiec żagańskiego zespołu tłumaczy co tam się wydarzyło oraz mówi o swoich odczuciach po meczu: