Tylko jeden punkt dopisała „Stalówka” po spotkaniu z Wartą Poznań, zamykającym 21. kolejkę Betclic 1. ligi. Przez godzinę nasza drużyna grała w osłabieniu. W 30. minucie drugą żółtą, w konsekwencji czerwoną kartką został ukarany Patryk Zaucha.
Zaczęło się… galowo. Od pożegnania w roli piłkarza, Jakuba Kowalskiego, który od 1 stycznia pełnić zaczął w Stali PSA funkcję dyrektora sportowego. Były kapitan drużyny, z którą wywalczył awans do 2, a później do 1 ligi, otrzymał od prezesa klubu Marcina Łopatki pamiątkową „zielono-czarną” koszulkę z numerem 87, a więc takim, w jakim reprezentował Stal na piłkarskiej murawie, a od prezesa Stowarzyszenia Kibiców Stali Stalowa Wola Wojciecha Dumy klubowe gadżety. Niestety, prezentu „Kowalowi” nie zrobiła drużyna…
W pierwszej połowie 2-tysięczna widownia oglądała bardzo słaby mecz. Stal w tym czasie grała fatalnie, a Warta nie była wcale lepsza. Była jednak bliższa strzelenia gola. W 30. minucie Mehremić źle podawał piłkę, przejął ją Drzazga i zagrał w tempo do biegnącego Michalskiego. Rozpędzonego piłkarza Warty sfaulował tuż przed „szesnastką” Zaucha i sędzia podyktował rzut wolny, a piłkarza Stali ukarał żółtą kartką. A iż już wcześniej Zaucha zobaczył „żółtko”, więc musiał opuścić plac gry.
Za chwilę Drzazga świetnie przymierzył z rzutu wolnego. Piłka odbiła się od poprzeczki, następnie od słupka i na szczęście Urban uprzedził Bartkowskiego, wybijając ją na rzut rożny.
Goście przejęli inicjatywę. Osłabiona brakiem jednego piłkarza Stal zamurowała się na własnej połowie i tak wyglądał obraz tego spotkania w ostatnim kwadransie przed przerwą.
Po zmianie stron „zielono-czarni” pokazali, iż jednak potrafią choćby w „dziesiątkę” zdominować rywala. Całą druga połowę walczyli ambitnie o zwycięstwo. Odważna gra otwierała jednak dużo wolnego miejsca poznaniakom i od czasu do czasu w opałach bywał Piekutowski.
W 52. minucie, po faulu na bardzo aktywnym w tej części gry Sebastianie Stróziku, w pole karne dośrodkował z rzutu wolnego Urban. Wprost na głowę Damiana Oko. Stoper Stali był 2-3 metry od bramki i nie trafił w nią… Pięć minut później „setkę” zmarnowała Warta. Konkretnie Feliks, który przegrał „sam na sam” z Miłoszem Piekutowskim.
W 68. minucie przed utratą bramki uchronił nasz zespół Furtak, wybijając piłkę sprzed nóg Feliksowi, któremu idealnie dogrywał ją przed bramkę Żurawski.
Ostatni kwadrans to już była tak naprawdę, z jednej i drugiej strony, gra na utrzymanie bezbramkowego remisu.
W 77. minucie zadebiutował w naszym zespole Jonathan Junior, który kilka dni wcześniej podpisał kontrakt ze Stalą. Były napastnik Kotwicy, król strzelców 2 ligi w poprzednim sezonie miał jedną okazję do zdobycia bramki. Piłka po jego „główce” poleciała obok lewego słupka.
STAL – WARTA 0:0
STAL: Piekutowski – Furtak, Mehremić, Oko (72 Banach), Zaucha – Thiago (72 Lelek), Mydlarz (72 Wojtkowski), Walski (82 Ruszel), Ibe-Torti – Strózik (77 Jonathan).
WARTA: Przybylak – Michalski, Bartkowski (73 Przybyłko), Wojcinowicz, Gryszkiewicz, Markow (73 Waluś) – Drzazga, Tkaczuk, Kiełb (46 Rajsel), Żurawski (89 Gąska) – Firlej (46 Feliks).
Sędziował Jacek Małyszek (Lublin). Żółte kartki: Zaucha, Walski, Thiago – Przybyłko, Feliks. Czerwona kartka Zaucha (30. minuta – druga żółta). Widzów 2094