Beton w planach i beton w praktyce...

Obserwując powodzie na Dolnym Śląsku, warto wysnuć odpowiednie wnioski tyczące Warszawy i okolic. Generalny wniosek powinien być taki, iż intensywne zabetonowanie przestrzeni musi – wobec dostatecznego braku odpływu wody – prędzej czy później doprowadzić do nieszczęścia. Również w stolicy. W tej chwili toczy się w mieście gorąca dyskusja na temat ogólnego planu zagospodarowania oraz planów miejscowych, ale z samego kłapania dziobami na różnego rodzaju zebraniach kilka jeszcze wynika, tymczasem zaś deweloperzy fundują nam beton i asfalt na coraz większej przestrzeni. Betoniarki stopniowo wypierają z krajobrazu dorodne drzewa. Deweloperka przygniata krok po kroku przyrodę. A do tego dochodzi wciąż intensywna wycinka drzew.