Zimowa aura na razie nie daje o sobie znać, ale to tylko cisza przed zmianą. Najnowsze prognozy wskazują, iż śnieg i mróz wrócą do Polski dopiero po świętach Bożego Narodzenia. Wcześniej czekają nas raczej spokojne, jak na grudzień, warunki pogodowe.

Zdjęcie poglądowe. Fot. Obraz zaprojektowany przez Warszawa w Pigułce wygenerowany w DALL·E 3.
Łagodny grudzień w Polsce, ekstremy na świecie
Obecnie Polska pozostaje pod wpływem nietypowej cyrkulacji atmosferycznej. Dzięki specyficznemu zachowaniu wiru stratosferycznego do naszego kraju napływa łagodniejsze powietrze. Dni są stosunkowo ciepłe, a nocne przymrozki mają lokalny charakter. Temperatury w ciągu dnia utrzymują się kilka stopni powyżej zera, bez większych opadów.
Zupełnie inaczej wygląda sytuacja w innych częściach świata. W Skandynawii, Kanadzie i Stanach Zjednoczonych notowane są rekordowe mrozy i intensywne śnieżyce. W północnej Kanadzie temperatury spadły choćby do około minus 50 stopni Celsjusza. To efekt przesunięcia arktycznego powietrza właśnie w tamte rejony.
Kiedy zima wróci do Polski
Modele pogodowe są zgodne co do jednego: prawdziwa zima w Polsce pojawi się dopiero po Wigilii. Najbardziej prawdopodobny termin zmiany pogody to okres między 25 a 27 grudnia. Wtedy możemy spodziewać się spadku temperatur i pierwszych opadów śniegu w wielu regionach kraju.
Sama Wigilia i pierwszy dzień świąt najpewniej upłyną jeszcze bez białego puchu. jeżeli pojawią się opady, będą one symboliczne lub ograniczone do wybranych obszarów.
Śnieg po świętach, nie przed nimi
Po świętach sytuacja ma się jednak zmienić. Prognozy wskazują na kilka dni z opadami śniegu oraz wyraźnie chłodniejszą aurą. Temperatury w dzień mogą spaść w okolice zera lub poniżej, a nocą mróz stanie się bardziej odczuwalny.
Choć nie zapowiada się atak zimy na miarę tego, co dzieje się w Skandynawii czy Ameryce Północnej, to koniec grudnia przyniesie bardziej klasyczne, zimowe warunki.
Co to oznacza dla mieszkańców
Dla wielu osób oznacza to święta bez śnieżnej scenerii, ale z większą szansą na zimową aurę tuż po nich. Kierowcy i osoby planujące wyjazdy powinni śledzić prognozy na ostatnie dni grudnia, bo warunki na drogach mogą się gwałtownie pogorszyć.
Jedno jest pewne – zima do Polski wróci, choć z lekkim opóźnieniem. jeżeli ktoś liczy na biały krajobraz, największe szanse pojawią się dopiero po świętach.

2 godzin temu














