Trzyosobowe zespoły ratownictwa medycznego znacząco zwiększyłyby bezpieczeństwo ratowników, uważa ratownik medyczny doktor Damian Kowalczyk. W rozmowie w Polskim Radiu 24 podkreślał, iż w większości państw europejskich standardem jest właśnie trzyosobowy skład zespołu w karetce pogotowia.
Doktor Damian Kowalczyk podkreśla, iż dodatkowa osoba nie tylko zwiększa bezpieczeństwo, ale również daje możliwość szybszego udzielenia pomocy.
Ratownik z ośmioletnim stażem zaznaczył, iż w tej chwili istnieją już możliwości kadrowe, by zwiększyć obsadę karetek pogotowia do trzech osób i nie wpłynie to na liczbę zespołów ratowniczych.
Doktor Damian Kowalczyk wyjaśniał również, iż każdy dodatkowy sprzęt przyczyni się do zwiększenia bezpieczeństwa ratowników.
Wczoraj podczas spotkania ratowników medycznych w Ministerstwie Zdrowia zaproponowano cztery konkretne działania zwiększające bezpieczeństwo zespołów ratownictwa medycznego. Najważniejszym, konkretnym rozwiązaniem jest wprowadzenie od połowy roku trzyosobowych zespołów ratownictwa medycznego. Kolejne działania to kampania informacyjna, mówiąca o pracy ratowników medycznych, szybkie szkolenia z zakresu bezpieczeństwa, a także zapewnienie wsparcia psychologicznego dla ratowników. Doprecyzowywana jest też kwestia zakupu odzieży ochronnej, w tym kamizelek nożoodpornych
Dyskusja o zwiększeniu bezpieczeństwa ratowników medycznych jest pokłosiem tragicznego wydarzenia, do którego doszło w sobotę w Siedlcach. Ratownik medyczny został śmiertelnie ugodzony nożem przez pacjenta, któremu udzielał pomocy. (IAR)