

To siódma edycja biegu w Ozimku, który organizowany był po zmroku. Podczas biegu nie brakowało profesjonalistów oraz amatorów, którzy z balonami, odblaskami i światełkami pokonali trasę na dystansie 7 kilometrów.
– Na Biegu Świetlika spotkali się biegacze z wielu części naszego województwa, co oznacza, iż Ozimek jest świetnym miejscem do biegania – mówi Mirosław Wieszołek burmistrz Ozimka. – Każdy z biegaczy z okazji Nocy Świętojańskiej przebiegł ten dystans z dużą radością, z nutką przesilenia letniego.
– Nie ma drugiego takiego biegu, a wiemy co mówimy, bo większość z nas bierze w nim udział od pierwszej edycji – mówią Paweł, Andrzej, Gienek, Mateusz, uczestnicy biegu. Biegaliśmy w różnych miastach, w różnych wioskach, ale klimat jaki panuje podczas Biegu Świetlika jest wyjątkowy. Poza tym jest to bieg nocny, co dodaje uroku.
– Pora o której jest bieg organizowany, fantastyczna organizacja, świetna organizacja i przede wszystkim to, iż kojarzy się ten bieg z początkiem wakacji, stąd jego wyjątkowość – mówią Janek, Sebastian i Asia z Dyszki dla Serca z Jemielnicy.
– Jest to specyficzny bieg, bo bez pomiaru czasu – dodaje Mariusz Podgórny ze Stowarzyszenia Ultra. Biegniemy wszyscy razem, zbitą paczką, bo jest to bieg integracyjny.
– Bieg świetlika z roku na rok jest co raz ciekawszy, cieszy się co raz większym zainteresowaniem i to jest naprawdę świetna zabawa dla osób w każdym wieku, a nasze różowe stroje maja pokazać nasz luz i dobrą zabawę – mówią Krzysiek, Basia, Daria, Kasia i Agnieszka, różowi uczestnicy biegu.
Uczestnicy biegu:
W Biegu Świetlika wzięło udział ponad 200 biegaczy.
Galeria:




























autor: Jakub Złoty/Katarzyna Żurawska-Leśków