Bike Maraton MTB Obiszów

pniewy.wlkp.pl 1 miesiąc temu

Obiszów – mała wieś niedaleko Głogowa, której może pozazdrościć infrastruktury do zabawy na rowerze niejedna duża miejscowość w Polsce, był w niedzielę 4 sierpnia gospodarzem Bike Maratonu MTB. Na zboczu dość pokaźnej łąki zbudowano tory do jazdy na rowerze zwane wśród speców od kolarstwa pumptrackami. Za Wikipedią: pumptrack to specjalnie przygotowany niewielki tor łączący jazdę jednośladem (zwykle rowerem) i wszechstronny trening. Zbudowany jest on z szybkich zakrętów i muld. Wyrabia on u użytkowników refleks, zmysł równowagi oraz kondycję”. W Obiszowie są dwa – jeden miały asfaltowy, drugi ziemny. W pobliżu tych torów zbudowano bardzo oryginalny park linowy, a opodal pod lasem umiejscowiono zrekonstruowaną osadę Dziadoszan. To bardzo fajna miejscówka na aktywny wypoczynek.

Ale powróćmy do Bike Maratonu bo on przyciągnął ponad 800 uczestników zawodów w wieku od kilku do ponad siedemdziesięciu lat, wśród których znaleźli się Aleksandra Minge i Eugeniusz Siminiak. Wystartowali na dystansie Classic podczas, którego mieli do pokonania 26 km z przewyższeniem ok. 500 m po leśnych trasach Bike Parku Obiszów. Dla jednych było nudno i szybko, dla innych podjazd na górę Baba Jaga (183 mnpm) był nie lada wyzwaniem. Pogoda jak to w ostatnich dniach była zmienna, ale nie miała zbyt dużego wpływu na kolarzy bo padać owszem padało, ale krótko i niezbyt rzęsiście.

W tych warunkach nasi sportowcy kolejny raz zaprezentowali się z bardzo dobrej strony. Ola uległa wśród pań tylko dwóm uczestniczkom rywalizacji a w kategorii wiekowej była 2 przyjeżdżając na metę 151 wśród ponad 370 startujących na dystansie. Genek „lubiący” 4 miejsca w swojej kategorii wiekowej nie pozostawił złudzeń, iż jest w celowaniu w tą liczbę dobry i tym razem nie zawiódł bo do podium zabrakło „tylko albo aż” 19 sekund. Minął on kreskę mety jako 148 startujący.

Jak zawsze bijemy: brawo Ola i Genek!

Fajnie byłoby mieć w Pniewach pumptracka.

Idź do oryginalnego materiału