Jeszcze niedawno dało się polecieć z Pafos do Katowic za mniej niż 10 euro. Dziś ceny biletów rosną, a wielu z nas narzeka. Ale może czas spojrzeć na to z innej strony – i przyznać szczerze, iż często sami sobie jesteśmy winni.
Pamiętasz, kiedy bilety kosztowały 14 euro?
Nie tak dawno – kilka lat temu – bilety lotnicze z Cypru do Polski potrafiły kosztować zaledwie kilkanaście euro. Loty Ryanairem czy Wizz Airem zimą były tak tanie, iż wielu z nas kupowało je bez zastanowienia. Dziś te ceny to już przeszłość.
Dziś za najtańszy bilet trzeba zapłacić przynajmniej 169 zł – i to tylko wtedy, gdy jesteśmy elastyczni co do dat i lotniska.
Aktualne ceny biletów – przykłady
Na dzień przygotowania tego tekstu najtańsze bilety lotnicze z Polski na Cypr (w obie strony!) wyglądają tak:
- Katowice – Pafos (Ryanair): od 225 zł
- Poznań – Pafos (Ryanair): od 169 zł
- Wrocław – Larnaka (Wizz Air): od 288 zł
- Warszawa – Larnaka (LOT): choćby ponad 2 000 zł w sezonie
Różnice są ogromne – wszystko zależy od terminu, linii, kierunku i momentu rezerwacji.
Ale pamiętajmy: ten najtańszy bilet to najczęściej tylko miejsce gdziekolwiek i mały plecak pod siedzenie. Za wszystko inne – większy bagaż, wybór miejsca, wcześniejsze wejście na pokład – trzeba dopłacić. Za wygodę się dziś po prostu płaci.
Czasy „ładnego uśmiechu” już minęły
Niektórzy z nas pamiętają jeszcze czasy, kiedy na lotnisku pani przy odprawie – za ładny uśmiech albo słodycze z Polski – posadziła rodzinę razem. Te czasy się skończyły. Teraz wszystko jest systemowe. Miejsca są przydzielane losowo, a jeżeli chcemy siedzieć obok siebie – płacimy. I to niemało.
Nie ma już taryfy ulgowej, nie ma znajomości przy check-in. Tani bilet to bilet podstawowy – cała reszta to opcje dodatkowe.
Najpierw bilet, potem urlop
To jeden z najczęstszych błędów, które popełniamy: najpierw rezerwujemy urlop, a potem szukamy tanich biletów. To tak nie działa. jeżeli chcesz polecieć do Polski tanio – najpierw musisz kupić bilet, a dopiero potem planować urlop. Inaczej skazujesz się na wysokie ceny.
Nie da się kupić taniego biletu na szczyt sezonu, np. od 1 do 15 lipca. Wtedy urlop bierze pół Polski – i ceny są po prostu najwyższe.
Mamy wybór – trzeba z niego korzystać
Dziś samoloty latają z Cypru praktycznie do wszystkich większych lotnisk w Polsce – i odwrotnie. To, iż mieszkasz w Bydgoszczy, nie znaczy, iż musisz lecieć do Poznania. Czasem taniej będzie do Warszawy, Gdańska albo Krakowa.
Tak samo nie musisz wracać z tego samego cypryjskiego lotniska, z którego leciałeś. Możesz polecieć z Larnaki, a wrócić do Pafos. Kombinacji jest mnóstwo – wystarczy po prostu trochę elastyczności.
Tak, wiemy – najwygodniej jest lecieć z Larnaki do Gdańska i wrócić tym samym kierunkiem. Ale jeśli wybierasz wygodę, musisz się liczyć z tym, iż zapłacisz więcej. I to nie linie lotnicze są winne – to po prostu nasz wybór.
Kiedyś było drożej. Dużo drożej
Trzeba też pamiętać, iż jeszcze kilkanaście lat temu bilety kosztowały dużo więcej – i to przy znacznie gorszej dostępności. Samoloty latały 2–3 razy w tygodniu, głównie w środku nocy. Ceny sięgały setek euro.
Jeszcze przed erą tanich linii lotniczych przelot na Cypr potrafił kosztować 350 funtów cypryjskich – i nie było w tym nic wyjątkowego.
Dziś narzekamy na bilet za 89 euro – ale to często cena z bagażem i lepszymi godzinami. Kiedyś nie było choćby takich możliwości.

FAQ
Czy tanie bilety jeszcze wrócą?
Pojedyncze promocje mogą się zdarzyć, ale czasy biletów za 9–14 euro raczej minęły. Rynek lotniczy się zmienił.
Jakie są najtańsze aktualnie dostępne bilety?
Najtańsze oferty zaczynają się od ok. 169 zł za lot w obie strony – np. na trasie Poznań–Pafos liniami Ryanair.
Jak szukać najtańszych połączeń?
Bądź elastyczny. Szukaj biletów wcześniej. Nie ograniczaj się do jednego lotniska. Łącz loty, kombinuj – to się opłaca.