Rewitalizacja Autodromu w Biłgoraju to ogromne wydarzenie dla lokalnej społeczności oraz miłośników sportów motorowych. Dzięki nowoczesnemu torowi wyścigowemu miasto Biłgoraj zyska nowy obiekt, który będzie miejscem emocjonujących wyścigów oraz profesjonalnych imprez motoryzacyjnych. Inwestycja będzie podzielona na dwa etapy. Pierwszy etap prac rozpoczął się w październiku 2023 roku, a jego zakończenie planowane jest lada moment. Koszt inwestycji to 31 mln zł, z czego gros środków pozyskano ze źródeł zewnętrznych.Efektywne zarządzaniePodczas ostatniej sesji Rady Powiatu, która odbyła się 13 marca, radni głosowali nad uchwałą w sprawie utworzenia spółki Autodrom Biłgoraj Sp. z o.o. To ona będzie zarządzała zmodernizowanym torem. Przez lata zadanie to było powierzone Regionalnemu Centrum Edukacji Zawodowej w Biłgoraju. Samorząd powiatu wniesie do spółki wkład w kwocie 500 tys. zł na pokrycie udziałów w kapitale zakładowym. Jedynym wspólnikiem spółki jest Powiat Biłgorajski.Celem spółki będzie utrzymanie i eksploatacja toru wyścigowego, organizacja zawodów i wydarzeń sportowych, prowadzenie szkoleń z zakresu bezpieczeństwa ruchu drogowego oraz doskonalenia techniki jazdy. Dodatkowo za zadanie będzie miała udostępnianie infrastruktury na potrzeby rekreacji i aktywności sportowej, a także wspieranie inicjatyw edukacyjnych i promocyjnych związanych ze sportami motorowymi oraz bezpieczeństwem drogowym. Ponadto spółka będzie realizować działania w zakresie kultury i turystyki poprzez organizację imprez kulturalnych i rekreacyjnych, wystaw, pokazów historycznych i tematycznych związanych z motoryzacją, a także promowanie dziedzictwa sportów motorowych oraz turystyki motoryzacyjnej i regionalnej.Władze powiatu przekonują, iż stworzenie spółki jest wynikiem dążenia do zapewnienia efektywnego, profesjonalnego i przejrzystego zarządzania torem wyścigowym w Biłgoraju. Natomiast wybór formy spółki z ograniczoną odpowiedzialnością zapewnia możliwość swobodnego prowadzenia działalności gospodarczej, reinwestowania ewentualnych zysków w dalszy rozwój toru oraz skutecznego pozyskiwania dodatkowych źródeł finansowania. Ponadto taka forma organizacyjna sprzyja profesjonalizacji zarządzania.Zdania podzieloneWątpliwości co do podjęcia tej uchwały miała radna Agnieszka Pieta-Faryna. Stwierdziła, iż nie przekonuje jej ten pomysł. – Wydaje mi się, iż mamy inne możliwości. Spółka jest w przypadku powiatu niebezpieczna. Wydaje mi się, iż choćby nie spełnia wymogu legalności. Powiat nie może prowadzić działalności gospodarczej wykraczającej poza zadania o charakterze użyteczności publicznej – stwierdziła. Zauważyła, iż radni nie mają wystarczającej wiedzy, ile osób będzie tam zatrudnionych oraz w jaki sposób nowy twór będzie funkcjonował. Dodała, iż nie ma w Biłgoraju dużego zaplecza, aby taki obiekt mógł z sukcesem funkcjonować. Jej zdaniem w kolejnych latach trzeba będzie do niego dopłacać. Stwierdziła, iż kwota 500 tys. zł jest zbyt niska, aby tor mógł ruszyć „z kopyta”.Do wątpliwości radnej odniósł się starosta Andrzej Szarlip. Podkreślił on, iż Autodrom to jedna z ważniejszych inwestycji strategicznych dla powiatu. Przytoczył, iż obiekt powstał w latach 80. – Pomysł powołania do życia tego obiektu nie był mój, ale osób światłych, które wówczas widziały szanse na rozwój miasta i dydaktyczny wymiar obiektu poprzez ośrodek umożliwiający szkolenie techniki jazdy. Stawiały też na rozpoznawanie miasta i uczynienie ośrodka unikatowym. Na tym obiekcie pierwsze kroki stawiał Robert Kubica. Idea motoryzacji była bliska mieszkańcom Biłgoraja, a środowisko związane z motosportami jest aktywne w mieście i powiecie do dziś – mówił. Przytoczył, iż w 2018 roku, gdy obejmował urząd starosty, zastał obiekt zniszczony i zaniedbany. – To była ruina. Brak było inwestycji i remontów, sprawy własnościowe również były nieuregulowane – przypomniał. Wówczas można było podjąć decyzję o jego sprzedaży lub pozostawieniu go samemu sobie, celem dalszej degradacji.Samorząd powiatu postawił sobie inny cel – wyremontować go i przywrócić mu świetność. – My podeszliśmy do tematu bardzo ambitnie, były konsultacje i rozmowy. Zawsze zgadzaliśmy się, iż należy to miejsce zrewitalizować, aby nadać mu nowy blask, żeby była to wizytówka Biłgoraja i magnes do rozwoju przedsiębiorczości – twierdził. Dodał, iż wypowiedź radnej jest polityczna, a modernizacja obiektu to jeden z większych sukcesów. – My jako Biłgoraj musimy się czymś wyróżniać – stwierdził.Wędka zamiast rybyObecnie torem zarządza Regionalne Centrum Edukacji Zawodowej. Zdaniem Szarlipa szkoła nie udźwignie prowadzenia tego obiektu, chociażby ze względu na organizację mistrzostw ogólnopolskich. – To nie jest zadanie szkoły. Szkoła tego zrobić nie może, nie chce i nie potrafi. Mieliśmy duże wątpliwości i wypracowywaliśmy koncepcje, jak to ma działać i w jaki sposób obiekt uruchomić. Chcemy, żeby była to chluba Biłgoraja – mówił. Tłumaczył, iż były pomysły, aby włączyć tor w zasoby Powiatowego Centrum Sportu lub utworzyć nową jednostkę budżetową do jego prowadzenia. To jednak okazałoby się zbyt kosztowne. Tłumaczył, iż utworzenie spółki nie jest niczym nowym, a takowe z sukcesem funkcjonują w samorządach. Spółka otrzyma na start kapitał zakładowy, a w przyszłości jej zadaniem będzie przynoszenie dochodów dla powiatu. – jeżeli będzie mądrze zarządzana, z powodzeniem może funkcjonować. Jest dobrym rozwiązaniem, ponieważ będzie w pełni kontrolowana przez powiat – dodał.Zaznaczył, iż funkcjonowanie toru to nie tylko zawody i drift. To również aspekt lokalny. Należy brać pod uwagę zdanie mieszkańców, którzy mieszkają wokół toru. Te interesy również należy pogodzić. Do tego dochodzi działalność stowarzyszeń i mieszkańców, którzy z obiektu będą chcieli korzystać. Zwrócił uwagę również na walor edukacyjny. W latach 80. ten obiekt powstał w ramach RCEZ i starosta chciałby, aby uczniowie szkoły przez cały czas mogli z niego korzystać. – Nikt z nas nie wie, jak spółka będzie funkcjonowała, ale wydaje się, iż jest to najbezpieczniejsze rozwiązanie. Dajemy wędkę, a nie rybę. Osoby, które będą prowadziły spółkę, będą miały zadanie przed sobą, aby pozyskiwać fundusze na jej utrzymanie. Najłatwiej jest dać pieniądze z budżetu, a trudniej i ambitniej jest zdobyć i wypracować zysk – mówił.Nie zabrakło riposty Faryny, która stwierdziła, iż jej wypowiedź nie była polityczna. Wyraziła obawy, iż jedynie Zarząd Powiatu będzie miał wpływ na działalność spółki, a nie radni. Dodała, iż sesja jest po to, aby radni mogli pytać i otrzymać odpowiedź. Szarlip stwierdził, iż radna nie zaproponowała alternatywy dla prowadzenia toru. Zaprosił wszystkich do współpracy.Uchwała została przyjęta większością głosów – 10 radnych było za, 2 przeciw, a 5 wstrzymało się od głosu.Międzynarodowe zawodyPierwszy etap rewitalizacji autodromu to budowa wielofunkcyjnego toru wyścigowego wraz z infrastrukturą. Podstawowym obiektem będzie tor kartingowy, przystosowany do zawodów międzynarodowych o licencji A, o szerokości od 8 do 14,5 m i długości 1201 m, wraz z zapleczem toru kartingowego w postaci centrum kierowania wyścigów. Wybudowany został również budynek sanitarny, trybuny dla widzów z zapleczem sanitarnym, namiot badań technicznych.Powstał nowoczesny padok – czyli serce toru wyścigowego. Będzie to miejsce, gdzie zespoły budują swoje zaplecze na zawody. Wybudowany został nowoczesny budynek obsługujący cały autodrom zarówno podczas zawodów, jak i poza nimi. Budynek ten wykorzystywany będzie także do organizowania konferencji, szkoleń, ale też wystaw czy prezentacji najnowszych modeli samochodów. W trakcie I etapu wybudowana zostanie jedna z trybun. Staną również ekrany akustyczne.Na obiekcie organizowane będą zawody motocyklowe, ReallySprinty, pokazy pojazdów zabytkowych, supercarów, ale też różnego rodzaju inne eventy, takie jak zloty motocykli czy też koncerty. Na co dzień również będzie istniała możliwość wypożyczenia gokartów i spróbowania własnych sił na torze. W budynku wielofunkcyjnym będzie możliwość zorganizowania wystaw, konferencji czy też szkoleń, ale także prezentacji najnowszych modeli samochodów czy też motocykli.
1 dzień temu
