Podczas sesji Rady Powiatu Biłgorajskiego, która odbyła się 30 września, jednym z tematów była sytuacja kadrowa w szpitalu powiatowym. Okazało się, iż w ostatnich dniach kilku lekarzy złożyło wypowiedzenia – w tym dwie osoby z oddziału ginekologiczno-położniczego oraz dwie z oddziału wewnętrznego.Dlaczego odchodzą?Radny Henryk Paska zwrócił uwagę, iż odejścia mogą wpłynąć na funkcjonowanie szpitala.– Nastąpiło pogorszenie usług. o ile chcemy, aby nasi mieszkańcy nie jeździli do szpitali odległych, powinniśmy zrobić wszystko, aby jakość usług poprawić. Wiadomo, iż to jest trudne, ponieważ wszystko łączy się z funduszami – mówił.Dodał, iż taka sytuacja może wpłynąć na realizację przez spółkę umowy dzierżawy.Dyrektor szpitala, Edyta Lewczyk, uspokoiła, iż odejścia nie wynikają z niezadowolenia z pracy w Biłgoraju, ale z możliwości rozwoju zawodowego w szpitalach o wyższej referencyjności.– Przeprowadziłam rozmowy z dwójką lekarzy z Janowa Lubelskiego, którzy są zainteresowani podjęciem pracy u nas. Liczymy, iż uda nam się wzmocnić kadrę oddziału ginekologiczno-położniczego. Obecni lekarze dokładają starań, aby zapewnić pacjentkom najlepszą opiekę – podkreśliła dyrektor.Zabezpieczenie dyżurówDodała również, iż liczba porodów spada, co jest niezależne od kadry.Wicestarosta Beata Strzałka pytała o zabezpieczenie dyżurów na oddziale wewnętrznym. Tam również z pracy zrezygnowało dwóch lekarzy. Dyrektor Lewczyk zapewniła, iż wszystkie dyżury zostały ułożone, a funkcjonowanie wszystkich oddziałów jest bezpieczne.– Mieszkańcy nie mają powodów do obaw – zaznaczyła. – Bardzo starałam się, aby zatrzymać tych lekarzy. Chcą oni inaczej pokierować swoją ścieżkę zawodową. Każdy ma prawo do swoich wyborów. Rozstaliśmy się w przyjaznej atmosferze, zawsze mogą do nas wrócić – mówiła.
3 godzin temu
