Biłgoraj: Samorządowcy dziękują Damianowi za serce i siłę

4 godzin temu
Wszystko to w uznaniu niezwykłego wyczynu młodego sportowca. W dniach 25–27 lipca, w ramach wydarzenia „Na fali nadziei”, Damian Błaszczyk przepłynął 100 kilometrów bez wychodzenia z wody, nad Zalewem Bojary w Biłgoraju. Trwające 44 godziny pływackie zmagania były wyrazem solidarności i wsparcia dla Adasia Iwanejko, chorego chłopca, dla którego zorganizowano akcję charytatywną.Bezinteresowna pomocWładze powiatu podkreśliły, iż postawa Damiana Błaszczyka to nie tylko ogromny wysiłek fizyczny, ale także piękny przykład bezinteresownej pomocy drugiemu człowiekowi i inspiracja dla całej społeczności lokalnej. – Z wielkim podziwem i głębokim uznaniem pragniemy wyrazić nasze serdeczne gratulacje za Pańską niezwykłą odwagę, zaangażowanie społeczne oraz bezinteresowną chęć pomocy innym. Pana wyczyn jest absolutnie godny podziwu i inspirujący dla nas wszystkich. To kolejny dowód Pańskiej wielkiej empatii i determinacji w niesieniu pomocy potrzebującym – napisał w okolicznościowym liście starosta Andrzej Szarlip.Władze powiatu biłgorajskiego przypomniały także, iż to nie pierwszy taki wyczyn Damiana Błaszczyka. – Rok temu przepłynięcie 80 km bez wychodzenia z wody na rzecz dzieci chorych na nowotwory pokazało, jak wielkie serce pan ma i jak silna jest pana chęć zmieniania świata na lepsze – mówił starosta. Podkreślono postawę otwartości, wrażliwości i ciężkiej pracy Damiana Błaszczyka oraz fakt, iż jest inspiracją i wzorem godnym naśladowania. – Dziękujemy panu za to, iż swoim przykładem inspiruje innych do działania i niesienia pomocy. Życzymy dalszych sukcesów, zdrowia, wytrwałości i satysfakcji z podejmowanych działań. Niech pana serce i odwaga będą źródłem inspiracji – dodał Andrzej Szarlip.– Dziękuję za docenienie mnie i mojego morderczego wyzwania. Dziękuję również wszystkim zaangażowanym w organizację wydarzenia. Dziękuję osobom, które dopingowały mnie z brzegu. To bardzo dobrze na mnie wpływało. Byłem pod wielkim wrażeniem i w wielkim szoku, gdy na zakończenie zobaczyłem tak dużo osób. To bardzo dużo emocji – mówił Damian Błaszczyk.Walka o zdrowie i życieSportowiec gratulacje przyjął również od wójta gminy Biłgoraj Dariusza Świerczyńskiego. 29 lipca gościł go w urzędzie gminy. Wójt pogratulował Damianowi wielkiego serca i godnej pochwały postawy – zaangażowania dla ratowania zdrowia i życia drugiego człowieka. Bohater otrzymał pamiątkowy dyplom i voucher pieniężny. – Inicjatywa, której się pan podjął, to symbol zaangażowania i pomocy potrzebującym, a także pokaz walki o zdrowie i życie. Pańskie oddanie i chęć niesienia pomocy tym, którzy w tej chwili jej najbardziej potrzebują, pokazują, iż wartości duchowe nie są obce młodemu pokoleniu, co z kolei pozwala nam z nadzieją patrzeć w przyszłość – mówił wójt.Adaś Iwanejko to 12-letni chłopiec z Woli Małej (gm. Biłgoraj). Gdy miał zaledwie dwa lata, lekarze zdiagnozowali u niego dystrofię mięśniową Duchenne’a – nieuleczalną, postępującą chorobę genetyczną, która prowadzi do całkowitej utraty sprawności. Ta diagnoza zmieniła życie całej rodziny. Adaś przyjmuje sterydy sprowadzane z Niemiec, ponieważ w Polsce nie są dostępne. Rodzina robi wszystko, by jak najdłużej utrzymać jego sprawność. Wiedzą, iż choroba może postępować, a choćby jeżeli pojawi się terapia, to tylko zatrzyma rozwój DMD – nie cofnie już wyrządzonych szkód. Szansa na leczenie pojawiła się za oceanem, w Stanach Zjednoczonych. To terapia genowa, która kosztuje aż 16 mln zł. Może ona zatrzymać postęp choroby. Adaś został zakwalifikowany do leczenia w Bostonie. Rodzina nie jest w stanie samodzielnie zdobyć takiej kwoty.Obecnie Adaś jeszcze potrafi samodzielnie przejść kilka kroków, jednak coraz częściej potrzebuje wózka inwalidzkiego. Sprzęt udało się zakupić dzięki hojności mieszkańców ziemi biłgorajskiej, którzy już wcześniej wspierali rodzinę w zbiórkach.Adasiowi Iwanejko w walce o zdrowie pomóc może każdy. Wystarczy przekazać dowolne wsparcie za pośrednictwem portalu siepomaga.pl: www.siepomaga.pl/adas-iwanejko
Idź do oryginalnego materiału