Blisko, ale bez punktów. Odra Opole z niewykorzystaną szansą w Legnicy

Zdjęcie: Odra Opols [fot. Jędrzej Łuczak]

Odra Opole była o włos od sprawienia niespodzianki na trudnym terenie w Legnicy. O braku choćby jednego punktu na koncie Odry zadecydował VAR, który cofnął bramkę strzeloną przez Odrę w ostatniej akcji meczu. Ostatecznie niebiesko-czerwoni przegrali z Miedzią 1:2.

Spotkanie rozpoczęło się od mocnego uderzenia gospodarzy. Już w 23. minucie Florian Hartherz zaskoczył Artura Halucha bezpośrednio z rzutu rożnego. Niemiecki defensor popisał się niezwykłą precyzją, wyprowadzając Miedź na prowadzenie.Opolanie nie zamierzali jednak odpuszczać. W 41. minucie Konrad Nowak technicznym strzałem od poprzeczki doprowadził do remisu, dając swojej drużynie realne nadzieje na korzystny wynik.Po zmianie stron ponownie dał o sobie znać Hartherz. W 62. minucie idealnie dośrodkował z rzutu rożnego, a Adnan Kovacević głową umieścił piłkę w siatce.Odra nie złożyła broni i była bardzo blisko wyrównania. Najpierw w 68. minucie do siatki trafił Szymon Kobusiński, ale jego gol został anulowany z powodu spalonego. W doliczonym czasie gry powtórzyła się niemal identyczna sytuacja - tym razem nieskutecznie protestował Rafał Niziołek, którego trafienie również nie zostało uznane.Miedź Legnica…