Blisko niespodzianki

rc.fm 21 godzin temu

Zagrały bardzo dobry mecz, choć były mocno osłabione. Postraszyły wicelidera, ale niestety znów minimalnie przegrały. Mowa o koszykarkach Basket Ostrovii Ostrów, które w sobotnie popołudnie uległy drużynie Contimax MOSIR Bochnia 68:72.

Basket Ostrovia zagrała w sobotę bez Katarzyny Motyl i Magdaleny Parysek-Bochniak. W obliczu takiego poważnego osłabienia zespół trenera Krzysztofa Chmielarza wydawał się być skazany na pożarcie w starciu z drużyną, która miała na koncie zaledwie 1 porażkę. Ostrowianki jednak od początku ambitnie walczyły i po 10 minutach prowadziły 18:14. Do przerwy było 40:35 dla rywalek. Później ponownie wynik był znów na przysłowiowym styku. W 35 minucie mieliśmy remis po 61. Niestety, od tego momentu zespół z Bochni zdobył 8 punktów z rzędu. Ostrovia odpowiedziała serią 6-0, ale rywal nie oddał już zwycięstwa i wygrał w Ostrowie 72:68.

Basket Ostrovia z bilansem 2-11 jest w coraz trudniejszej sytuacji w tabeli grupy B 1. Ligi Kobiet. Do zakończenia sezonu zasadniczego ostrowiankom pozostały jeszcze trzy mecze. Matematyczne szanse na utrzymanie wciąż są. Niestety, marginesu błędu na kolejne porażki już nie ma.

na fot.: Basket Ostrovia nie ma szczęścia w tym sezonie i dużo meczów przegrywa minimalną różnicą punktów

Basket Ostrovia Ostrów – Contimax MOSIR Bochnia 68:72 (18:14, 17:26, 19:15, 14:17)
Basket Ostrovia: Cebulska 18, Krygowska 14, Ster 11, Karaś 10, Zaremba 9, Byczkowska 5, Wojtysiak 1

Autor:

Personalia

e-mail [email protected]

Nazwisko:

Maciej Kmiecik

NEWS nr 2:

N
Idź do oryginalnego materiału