Osoby skręcające z ulicy Żytniej w Kielcach w ulicę Parkową nie będą już musiały bać się błota. Z prośbą o interwencję w tej sprawie zwrócił się do redakcji Radia Kielce jeden z mieszkańców.
Pan Krzysztof tłumaczył, iż fragment przejścia pomiędzy ulicami Żytnią i Parkową jest gruntowy i po deszczu zmienia się ogromną kałużę. To w jego opinii stwarza zagrożenie, ponieważ zmusza pieszych do przechodzenia przez teren stacji benzynowej. Nasz słuchacz liczy, iż władze miasta znajdą pieniądze na dokończenie chodnika. Jak ustaliło Radio Kielce, nie ma na to szans.
Marcin Januchta, rzecznik prasowy Miejskiego Zarządu Dróg w Kielcach tłumaczy, iż teren nie jest zarządzany przez miasto.
– Działka należy do Skarbu Państwa i jest w wieczystym użytkowaniu operatora stacji. Siłą rzeczy żadnych prac czy też inwestycji nie możemy tutaj realizować – wyjaśnia Marcin Januchta.
O możliwość dokończenia budowy chodnika zapytaliśmy również operatora stacji benzynowej, firmę Orlen. Otrzymaliśmy zapewnienie, iż taka inwestycja jest planowana.
„Ze względu na proces pozyskiwania odpowiednich zgód, realizacja i oddanie do użytku zostały przewidziane do końca br.” – czytamy w odpowiedzi Biura Prasowego Orlen S.A.


