Od czerwca w przestrzeni publicznej coraz częściej pojawiają się dyskusje dotyczące potrzeby modernizacji miejskiego stadionu przy ul. Parkowej w Bochni. Chodzi głównie o dostosowanie boiska do wymagań licencyjnych, aby piłkarze nożni BKS-u mogli dalej grać w IV lub III lidze. Niedawno radni otrzymali analizę modernizacji, a pewne zadania zapisano w projekcie przyszłorocznego budżetu miasta.
Przypomnijmy: w czerwcu Rada Miasta Bochnia przegłosowała apel w sprawie wykonania analizy dostosowania stadionu przy ul. Parkowej do wymagań licencyjnych, aby zapewnić możliwość rozgrywania meczów przez lokalny klub BKS. Pisaliśmy o tym w tekście pt. „Radni apelują o wykonanie analizy ws. stadionu przy ul. Parkowej”.
Szacunkowe koszty od 2,75 mln zł do 6,7 mln zł netto
Na przełomie września i października do radnych została skierowana odpowiedź na apel podpisana przez burmistrz Magdaleną Łacną. Odpowiedź bazuje na dwóch analizach przeprowadzonych przez biuro projektowe zaprzyjaźnione z BKS-em oraz zlecone przez magistrat innemu podmiotowi.
Pierwsza analiza przewiduje konieczność likwidacji bieżni w celu poszerzenia boiska do wymiarów 102 m na 64 m i prawdopodobną możliwość wykonania bieżni dwutorowej z pasem bieżni prostej o długości 100 m. Projektant nie uwzględnił kwestii zaplecza dla zawodników ani liczby trybun. Szacowana wartość prac to ok. 2,75 mln zł netto.
Druga analiza, która jest bardziej szczegółowa, wykazała konieczność likwidacji bieżni i prawdopodobną możliwość wykonania jednokierunkowej bieżni trójtorowej o długości 130 m. Architekt podkreślił potrzebę rozbudowy obecnego zaplecza dla zawodników, sędziów, trenerów i dziennikarzy. Zgodnie z wymogami PZPN, minimalna wymagana powierzchnia to 230 m kw., podczas gdy w tej chwili dostępne zaplecze ma 100 m kw. Szacunkowy koszt prac w tym wariancie to ok. 6,7 mln zł netto.
BKS chce zachowania bieżni
Sprawę modernizacji stadionu omawiano też we wrześniu podczas posiedzenia Komisji Oświaty, Wychowania, Sportu i Turystyki Rady Miasta Bochnia. Wątek dotyczący ewentualnej likwidacji bieżni został skrytykowany przez radnych. Nasza relacja z tej dyskusji TUTAJ.
Przedstawiciele Bocheńskiego Klubu Sportowego w rozmowie z Bochnianin.pl stawiają akcent na to, iż można dostosować stadion do wymagań licencyjnych bez likwidowania bieżni (a adekwatnie: odtworzenie bieżni w wersji dwutorowej).
– Ubolewamy nad wszelkimi niedopowiedzeniami, które mogły nas postawić w złym świetle, sugerując, iż próbujemy antagonizować różne grupy sportowe trenujące przy BKS. To nieprawda – wszyscy dążymy do wspólnego celu. Nigdy nie rozważaliśmy likwidacji bieżni, bo biegacze są naszymi przyjaciółmi – wśród nich są osoby, które kiedyś grały w BKS. Ktoś błędnie to zinterpretował, przypisując nam zamiary, z którymi nie mamy nic wspólnego – powiedział w rozmowie z Bochnianin.pl Jacek Budzyn, członek zarządu BKS Bochnia.
Najpierw szatnie
Mimo groźby utraty licencji modernizacja boiska nie wydaje się najpilniejszym zadaniem. W fatalnym stanie są bowiem szatnie z sanitariatami. Pomieszczenia znajdujące się pod główną trybuną nie były remontowane od kilkudziesięciu lat…
Władze miasta zdają się podzielać ten pogląd, bo w projekcie budżetu na 2025 rok znalazła się pozycja pn. „Modernizacja zaplecza sanitarno-szatniowego na Stadionie Miejskim” z przypisaną kwotą 170 tys. zł.
O takich kierunkach przeznaczenia środków mówiono już we wrześniu. – choćby o ile koszty remontu stadionu przy ul. Parkowej są bardzo duże, to nie można wykluczać działań, które będą na polepszenie zarówno funkcjonowania sportu szkolnego czy biegowego, jak i piłkarzy. Przygotowaliśmy plan remontu szatni, zakres jest przygotowany, wycena jest przygotowana, skonsultowana z BKS-em i z dyrektor MOSiR-u, więc sądzę, iż to jest pole do pracy na budżet na następny rok – powiedział na spotkaniu z radnymi Wojciech Woźniczka, zastępca burmistrza Bochni.
Ponadto w projekcie budżetu miasta na 2025 rok jest 50 tys. zł na zadanie z budżetu obywatelskiego pn. „Poprawa warunków infrastruktury na stadionie MOSiR w Bochni przy ulicy Parkowej 3”. Zadanie obejmuje montaż piłkochwytów oraz tablicy świetlnej z zegarem.
Czytaj również:
- Przedstawiciele BKS-u Bochnia: „Nie chcemy likwidować bieżni” – WYWIAD