
Ponad 40 milionów mieszkańców Stanów Zjednoczonych zostało objętych stanem zagrożenia w związku z potężną burzą śnieżną, która przetoczyła się przez znaczną część kraju. Synoptycy twierdzą, iż w niektórych regionach pokrywa śnieżna przekroczyła 50 centymetrów. Zjawisko to wiązane jest z wystąpieniem tzw. bombowego cyklonu.
„Bombowy cyklon”, nazywany także „bombą cyklonową”, to gwałtownie pogłębiający się obszar niskiego ciśnienia, który w krótkim czasie prowadzi do drastycznego pogorszenia warunków pogodowych. Według prognoz Narodowa Służba Meteorologiczna USA, burza przyniosła intensywne opady śniegu, zamiecie, bardzo niskie temperatury oraz silne, niszczycielskie wiatry.
Najtrudniejsze warunki wystąpiły od Dakoty Północnej po południową Minnesotę i stan Iowa. Już w poniedziałek 29 grudnia w wielu miejscach spadło od 7,5 do 20 centymetrów śniegu, a porywy wiatru osiągały prędkość do 72 km/h. W Minnesocie rzeczywistość przekroczyła przewidywania synoptyków – lokalnie opady wyniosły w od 23 do choćby 60 centymetrów śniegu oraz wiatr dochodzący do 96 km/h.

Problemy miały też duże miasta. Dziennik New York Post informuje, iż zalegający w Nowym Jorku śnieg w połączeniu z napływem chłodniejszego powietrza i marznącym deszczem znacząco pogorszył warunki drogowe. Gubernator stanu Nowy Jork Kathy Hochul ogłosiła stan wyjątkowy na terenie ponad połowy stanu.
Burza poważnie zakłóciła transport lotniczy. Jak wynika z danych serwisu Flightradar24, tylko w piątek w samym Nowym Jorku odwołano co najmniej 1,5 tysiąca lotów. W sobotę na terenie całych Stanów Zjednoczonych odwołano lub opóźniono ponad 9 tysięcy połączeń. Podobnie rzecz się miała w niedzielę i poniedziałek.

![Pogoda dla Torunia [31.12.2025]](https://tylkotorun.pl/wp-content/uploads/2021/04/POGODA-DLA-TORUNIA-12.jpg)










