Brakowało karetki, na ratunek ruszyli strażacy. 55-latek zmarł

58 minut temu
55-letni mężczyzna zmarł, mimo iż do nieprzytomnego poszkodowanego jako pierwsi dotarli strażacy i rozpoczęli resuscytację. Karetka przyjechała z odległego Myszyńca. Tragiczne zdarzenie roznieciło na nowo burzliwą dyskusję o planach ograniczenia czasu pracy zespołu ratowniczego w...
Idź do oryginalnego materiału