Bramki wykrywające broń staną przed szpitalami? Medycy: a kto przeszuka pacjenta?

wdi24.pl 3 godzin temu

W ostatnich miesiącach doszło do serii dramatycznych incydentów z udziałem personelu medycznego, które wstrząsnęły opinią publiczną. W styczniu tego roku nożownik zaatakował ratownika medycznego, a w kwietniu ofiarą agresji padł lekarz ortopeda w Szpitalu Uniwersyteckim w Krakowie. Te wydarzenia unaoczniły poważne braki w systemie ochrony medyków, co skłoniło Ministerstwo Zdrowia do zapowiedzi wprowadzenia szeregu działań mających na celu poprawę ich bezpieczeństwa. Ministerstwo Zdrowia zaproponowało m.in. instalację bramek wykrywających metal - w na razie w wybranych szpitalach, obowiązkowe wyposażenie zespołów ratownictwa medycznego w kamizelki nożoodporne, a także szkolenia z samoobrony i wsparcie psychologiczne dla personelu medycznego. Nie wszystkie zmiany spotkały się jednak z aprobatą środowiska medycznego. Ogólnopolski Związek Zawodowy Ratowników Medycznych wyraził sprzeciw wobec obowiązkowego noszenia kamizelek, wskazując na ich ograniczenia praktyczne i ergonomiczne. W rozmowie z Medonetem prof. Klaudiusz Nadolny, ekspert w dziedzinie ratownictwa medycznego, podkreślił, iż kamizelki muszą być dostosowane do konkretnej osoby, a ich uniwersalność może okazać się problematyczna. "Kamizelka musi spełniać wszystkie normy środków ochrony indywidualnej, a system musi być przygotowany na jej wdrożenie" - zaznaczył. W 2025 r. wprowadzono już inne zmiany mające na celu ochronę medyków. Wśród nich znalazły się obowiązkowe

Idź do oryginalnego materiału