Braun w Słupcy: Dziś są jeszcze większe brednie i tylu ludzi w to wierzy

– Za moich młodych czasów był komunizm, był marksizm, leninizm i wszyscy normalni ludzie wiedzieli, iż to są brednie i od czasu do czasu się zbudowali. A dziś to są jeszcze większe brednie i tylu ludzi w to wierzy. Ja państwa pytam czy wy to chcecie dalej znosić? – na spotkaniu w Słupcy pytał kandydat na prezydenta Grzegorz Braun mocno krytykując politykę klimatyczną i działania ministerstwa edukacji.

Braun mówił w Słupcy:

– Na tysiąclecie Korony Polskiej dożyliśmy czasów, w których minister w Warszawie mówi, iż polscy naziści zakładali obozy zagłady. Zaraz Żydzi wrócą ze swoimi roszczeniami i będą odtwarzać taśmę tę minister Nowacką i będą żądali o to, żebyśmy zapłacili za nieswoje grzechy. Dożyliśmy czasów, w których mogą ekoterroryści za pieniądze z zagranicy albo się przylepiać do jezdni, albo mogą wejść gospodarzowi do obejścia i zaaresztować krowę, bo nie ma przedłużonego abonamentu na Netflixa w oborze i dlatego jakość jej życia bezpowrotnie upada i dlatego jest dręczenie zwierząt. Śmiech przez łzy. Mam nadzieję, iż jesteśmy w stanie się jeszcze uśmiechnąć, ale uśmiech zamiera na ustach. Bo Zielony Ład, Tęczowy Ład, Niebiski Ład – nie wszyscy o nim słyszeli, reglamentacja dostępu do wozy. W ramach Zielonego Ładu zaoranie polskiego rolnictwa, zasypanie polskiego górnictwa. Tego dożyliśmy, iż ludzie zarabiają pieniądze na tym, żeby nie obsiać w ramach ugorowania i ekoschematów. A rolnik musi wysłać selfie, jak rozrzuca obornik z ciągnika, żeby wielki brat wiedział, żeby mu się zameldować.
Szanowni Państwo, jeżeli, co polecam, myślimy o życiu wiecznym, to pomyślmy o tym, iż nas zabiją śmiechem nasi przodkowie. Że w ogóle nie będą się może chcieli do nas przyznać, iż myśmy się na to zgodzili. Ale my się godzimy, żeby naszym dzieciom wciskać taki kit do głowy. Fałszywa religia klimatyzmu, fałszywa geopolityka, na złość cioci odmrozimy sobie uszy. Nie będziemy palić węgla, którego mamy i czarnego i brunatnego, mamy do końca świata jeden sezon grzewczy dłużej. Ale pod pretekstami klimatystycznymi, wojennymi, wszystko dla Ukrainy. Niczego od wrażego Putina nie kupimy i od strasznego Łukaszenki i w związku z tym Polacy odbierają rachunki za prąd i nie protestują. Dawniej by wyszli na jakąś ulicę, ale teraz nie wiedzą na jaką ulicę, to nie wychodzą, prawda? No ale to każdy płaci, każdy cierpi. Czy Państwo wiecie, bo nie zapytałem jeszcze kto, kto już wymienił okna na trzy szybowce w swoim domostwie? Wszyscy już powymieniali, prawda? Bo są dobrymi eurokołchoznikami, wszyscy. No kto nie wymienił ten będzie płacił podatek. Kto ogrzewa swój dom węglem, gazem, będzie płacił specjalny podatek eurokołchozowy. Dlatego, iż jest urojony cel neutralność klimatyczna. No za chwilę wiosna wybuchnie i będzie pięknie, bo Polska to jest jest piękne miejsce, najpiękniejsze na świecie i wiosną jest zielono i dzięki czemu to dzięki temu, iż jeszcze jest ten straszny dwutlenek węgla w przyrodzie. Kto chodził do szkoły podstawowej, to pamięta fotosynteza, zielone listki, prawda, ale w eurokołchozie jest cel neutralność klimatyczna i każda chałupa, którą żeście Państwo, cudem jakimś odziedziczyli i przechowali po rodzicach, po dziadkach, ona ma być neutralna klimatyczna. Brednia. Za moich młodych czasów był komunizm, był marksizm, leninizm i wszyscy normalni ludzie wiedzieli, iż to są brednie i od czasu do czasu się zbudowali. A dziś to są jeszcze większe brednie i tylu ludzi w to wierzy. Ja państwa pytam czy wy to chcecie dalej znosić? Czy wy chcecie, żeby zboczeńcy wasze dzieci wychowywali, uczyli tolerancji? Czy wy chcecie, żeby czarownice z Ministerstwa Edukacji i czarownicy, żeby to nie brzmiało seksistowsko, bo tutaj są oboje płci, czy wy chcecie, żeby uczyli wasze dzieci z całej historii tylko żydowskiej hagawy holokaustu, o tym, iż jesteśmy potomkami morderców i rabusiów Żydów? I jeszcze chcecie zapłacić za to, jak nowy amerykański ambasador dociśnie? Ja bym chciał żeby moje dzieci mogły się bezpiecznie wychować na Polaków, żeby mogły tutaj bezpiecznie żyć. Nie narażone ani na to, iż pojadą na ukraiński front, nie naszej wojny. Ani nie narażone na to, iż banderowska piąta kolumna wygra wybory samorządowe kolejne w niejednej gminie. Bo jak tak dalej pójdzie to wygra. Chciałbym, żeby moje dzieci mogły bezpiecznie chodzić i wracać ze szkoły. I żeby moja żona nie reagowała nerwowo na telefon, iż to może telefon z policji, bo coś złego się stało, bo w okolicy mamy Centrum Integracji Cudzoziemców, a mamy mieć w każdym województwie.