
Siatkarze Brazylii pokonali w Ningbo Chiny 3-1 (29:31, 25:19, 25:16, 25:21) i awansowali do półfinału Ligi Narodów. Mogą się w nim spotkać z Polakami, którzy w czwartek o godz. 13 zmierzą się w ćwierćfinale z Japonią.
SIATKÓWKA. FINAŁOWY TURNIEJ LIGI NARODÓW
Wcześniej do półfinału w Ningbo awansowali Włosi po zwycięstwie nad Kubą 3:1. Ich rywala w walce o finał wyłoni czwartkowy mecz Francji ze Słowenią (początek o godz. 9 czasu polskiego).
Brazylijczycy awansowali do ćwierćfinału wygrywając fazę interkontynentalną. Chiny zagrały w turnieju finałowym jako jego gospodarz. Biało-Czerwoni już mierzyli się w tej edycji rozgrywek z „Canarinhos”. W drugim turnieju pierwszej części LN w Chicago przegrali 1-3, jednak występowali wtedy w nieco innym składzie niż ten, który pojechał do Chin na finały.
W dwóch poprzednich edycjach Polska i Brazylia grały ze sobą w ćwierćfinałach, w obu przypadkach górą byli podopieczni trenera Nikoli Grbica. W 2021 roku zespoły te zmierzyły się w finale, wówczas wygrali Brazylijczycy.
W nocy z wtorku na środę polskiego czasu doszło do trzęsienia ziemi na Kamczatce, które wywołało tsunami na całym wschodnim wybrzeżu Azji. Tajfun przyniósł ulewne deszcze i potężne wichury również w mieście Ningbo, gdzie odbywa się turniej finałowy Ligi Narodów. Mimo ogłoszonych alertów przez władze Chin, turniej nie jest zagrożony.
PRZECZYTAJ TEŻ:
Jan Such, były siatkarz i trener Resovii: wyszkoliliśmy za dużo dobrych zawodników i teraz są kłopoty bogactwa