Budowa chodnika przy drodze krajowej nr 74 przebiegającej przez Brzozówkę w gminie Lisia Góra dobiega końca. Te prace od kilku miesięcy spędzają sen z powiek kierowcom. Ruch wahadłowy i korki wydłużają podróż choćby o kilkadziesiąt minut.
Trasą między Tarnowem a Lisią Górą codziennie przejeżdża kilkanaście tysięcy samochodów, w tym ciężarówki jadące tranzytem w kierunku Kielc i Warszawy oraz od strony Mielca do węzła autostradowego A4 w Tarnowie.
Wójt Arkadiusz Mikuła, który był gościem programu Słowo za Słowo powiedział, iż najgorsze kierowcy mają już za sobą. Podkreślił, iż każdy remont wymaga cierpliwości, bo utrudnienia są przejściowe, a priorytetem jest bezpieczeństwo.
– Po pierwsze, żeby było bezpiecznie, a taka jest potrzeba, żeby przy drodze krajowej nr 73 powstał chodnik po drugiej stronie drogi. Budowa trwa w czasie dużego ruchu i są utrudnienia, natomiast dzisiaj przejechałem już normalnie, bo te prace są już takie kosmetyczne, zjazdy są już porobione. Myślę, iż te prace naprawdę dobiegają końca i w tym tygodniu przed Bożym Narodzeniem, gdzie ruch będzie bardzo duży, nie będzie żadnych zagrożeń ruchem wahadłowym.
Tymczasem na horyzoncie są kolejne inwestycje chodnikowe i drogowe w gminie Lisia Góra, a to oznacza kolejne utrudnienia dla kierowców. Na wiosnę ruszy budowa kolejnego odcinka chodnika przy drodze krajowej. Tym razem w miejscowości Breń, po drugiej stronie jezdni w kierunku Dąbrowy Tarnowskiej.
W tej chwili rozstrzygane są przetargi na budowę chodników w Kobierzynie – przy drodze powiatowej, na Zaczarniu, przy drodze gminnej w Łukowej i w Starych Żukowicach, natomiast w Śmignie powstanie ścieżka rowerowa, która połączy Tarnów ze Starymi Żukowicami.