W strategii rozwoju miasta do 2030 roku szacuje się, iż dzieci do 14. roku życia będzie o ponad 15 procent mniej niż jest obecnie. Problem, był przedmiotem dyskusji na komisji rady miasta. Burmistrz zdradził gdzie mieszkańcy mogą w przyszłości spodziewać się nowych miejsc pracy.
– W strategii jest zawarta informacja, iż prognozy demograficzne wskazują na przyspieszenie negatywnych tendencji, do 2030 r. Dzieci do 14. roku życia będzie choćby o 15,4 procent mniej, porównując do tego, co się dzieje w tej chwili – mówił radny Arkadiusz Chmielik. I pytał co miasto zamierza robić w tym temacie.
– Kwestia depopulacji miast jest największym wyzwaniem – stwierdził burmistrz. – W budżecie znajdują się dwie inwestycje, które odpowiadają na próby powstrzymania tego trendu, są to m.in. remonty przedszkoli. Kolejnym punktem są środki pozyskane od wojewody na stworzenie 20 dodatkowych miejsc w żłobku na ul. Lipowej. Są też drobne gesty np. ,,wyprawki”, które pokazują, iż samorząd bardzo chce, żeby ten proces depopulacji zatrzymać, czy spowolnić, jak się da.
Dodał, iż trzecią inwestycją jest Centrum Opiekuńczo-Mieszkalne (dalej: COM), które zostanie otwarte we wrześniu. Wspomniał o pobudowanym przez powiat Środowiskowym Domu Samopomocy i prywatnej inwestycji na ul. Słowackiego, jaką jest budowa domu dziennego wsparcia dla seniorów.
– Władze muszą zrobić wszystko, żeby pokazać rodzicom, iż jeżeli zdecydują się na rodzicielstwo, to będą mogli bezpiecznie wrócić na rynek pracy. Innym powodem decyzji modernizacji przedszkoli jest to, iż w tych przedszkolach, od momentu ich powstania, nigdy nie było takiego generalnego remontu – stwierdził.
Poinformował, iż przedszkole na ul. Świerczewo, bez remontu w ciągu najbliższych 5 lat, musiałoby zostać zamknięte, bo jego stan techniczny, jest zły.
Co z tworzeniem dobrego środowiska dla rozwoju biznesu w Przasnyszu? – dopytywał radny Chmielik.
– W Przasnyszu mamy niskie podatki. Poza tym w projekcie jest ul. Przemysłowa, będzie realizowane to zadanie w momencie, kiedy zostaną pozyskane środki z Funduszu Rozwoju Dróg. Tam jest już wykarczowany teren, będą wchodzić tam kolejne firmy, co spowoduje nowe podatki i nowe miejsca pracy. Władze są po rozmowie z właścicielem galerii ,,Targowa”, który ma dalekosiężne plany rozbudowy tej galerii – stwierdził.
Wskazał, iż 6 lat temu nie spodziewał się, iż miasto będzie szło w tamtym kierunku, ale tak wybrał rynek, tak zadecydował inwestor. – Dzisiaj tam już jest 200 miejsc pracy i liczę, iż do końca kadencji ta liczba się podwoi, albo choćby potroi.
ren