3 dni temu
Śpiewali, tańczyli, robili tatuaże i zajadali się słodkimi przekąskami – euforii było co niemiara. Polkowicki Dzień Przedszkolaka, obchodzony w ciepły wrześniowy dzień, na długo pozostanie w pamięci najmłodszych.
W parku miejskim spotkały się dzieci ze wszystkich polkowickich przedszkoli. Było kolorowo, wesoło i głośno – maluchy z niecierpliwością czekały na przygotowane dla nich atrakcje. Swoimi wspomnieniami z przedszkolnych lat podzielił się burmistrz Polkowic, Wiesław Wabik:
– Miałem cudowną wychowawczynię, która pozwalała mi nie leżakować – zamiast tego czytałem kolegom i koleżankom książeczki z serii „Poczytaj mi mamo”. Potem od razu biegłem na plac zabaw. To były wspaniałe lata. Dziś dzieci potwierdziły moje doświadczenia – wszystkie zgodnie mówią, iż w przedszkolu jest super. Życzę im zdrowia, uśmiechu i euforii na co dzień – podkreślił burmistrz.
Podczas wydarzenia ogromnym zainteresowaniem cieszyły się maskotki polkowickich instytucji i służb. Maluchy mogły z bliska zobaczyć wóz strażacki, radiowozy straży miejskiej i policji, a także karetkę pogotowia.
Wśród parkowej zieleni czekały liczne stoiska – z tatuażami, grami i zabawami, a także dmuchańce. Nie zabrakło też popcornu, którego zapach unosił się wokół amfiteatru, przyciągając kolejnych smakoszy.
MATERIAŁ PARTNERSKI
