Ponad 800 interwencji strażaków w całym kraju, zerwane dachy, powalone drzewa i jedna osoba ranna — to bilans gwałtownych burz, które w ostatnich godzinach przetoczyły się nad Polską. Najwięcej zniszczeń odnotowano w województwie lubelskim.
W okolicach Włodawy silny wiatr zerwał dachy czterech budynków mieszkalnych w Różance. Część mieszkańców wciąż pozostaje tam bez prądu. W Tomaszowicach (gm. Jastków) strażacy usuwali wiele powalonych drzew.
Jak poinformował st. bryg. Karol Kierzkowski, rzecznik PSP, w całej Polsce strażacy interweniowali 846 razy. Najczęściej usuwali połamane drzewa, zalane ulice i budynki oraz zabezpieczali uszkodzone dachy i elewacje. Najwięcej zgłoszeń napłynęło z województw: lubelskiego (203), świętokrzyskiego (127), mazowieckiego (108), śląskiego (88) i małopolskiego (72).
Do groźnego zdarzenia doszło w Radomiu, gdzie gałąź spadła na samochód, przebiła szybę i raniła 57-letniego kierowcę. Mężczyzna uskarżał się na ból w klatce piersiowej i został opatrzony przez ratowników medycznych.
Ze względów bezpieczeństwa organizatorzy XXIX Spotkania Młodych Lednica 2025 zdecydowali o wcześniejszym zakończeniu wydarzenia i ewakuacji ok. 21 tys. uczestników. Ewakuacja przebiegła sprawnie, bez udziału straży pożarnej.
Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej ostrzegł, iż niespokojna aura utrzyma się także w niedzielę. Dla 12 województw wydano ostrzeżenia I i II stopnia przed burzami, opadami deszczu i gradu oraz silnym wiatrem. Rządowe Centrum Bezpieczeństwa wysłało też specjalny alert dla mieszkańców Podkarpacia.
Na podst. Polsat News
