Przed nami kolejne ligowe starcie Górnika Zabrze, który już dzisiaj o godzinie 17:30, przed własną publicznością zmierzy się z Radomiakiem Radom. Czy w 21. odsłonie PKO BP Ekstraklasy nasz zespół wreszcie przełamie serię spotkań bez zwycięstwa w 2025 roku, sięgając po upragnione trzy punkty, dodając do remisu i porażki, wyczekiwane zwycięstwo?
Dwa tygodnie temu, po zimowej przerwie zespoły ku uciesze swych wiernych sympatyków wznowiły rozgrywki, powracając na ligowe areny ze zmiennym szczęściem. W dwóch ostatnich kolejkach, po komplet „oczek” sięgnęły trzy drużyny i niestety nie znajdziemy w tym gronie zabrzańskiego Górnika. Sześć punktów do tabeli, po dwóch triumfach dodał GKS Katowice, Piast Gliwice, oraz nasz rywal sprzed tygodnia – Pogoń Szczecin. Czternastokrotni mistrzowie Polski powiększyli swój jesienny dorobek zaledwie o jeden punkt, remisując w 19. serii spotkań w Puszczą Niepołomice 1:1, choć od pełni szczęścia zabrzan dzieliło bardzo niewiele. Przed tygodniem Górnik doznał bolesnej porażki w Szczecinie, przegrywając z Portowcami 3:0. Podobnie w 2025 roku radzi sobie nasz dzisiejszy przeciwnik, czyli Radomiak Radom, w którego szeregach doszło ostatnio do wielu roszad i w którym nastroje dalekie są od entuzjazmu, bowiem zielono-biali po 20. kolejkach plasują się na ostatnim, bezpiecznym miejscu (15) w tabeli, gromadząc 21 punktów. W ostatnich dwóch meczach podopieczni João Henriquesa wysoko przegrali z Jagiellonią Białystok, ulegając rywalowi aż 5:0, a następnie podzielili się punktami, ratując remis 1:1 ze Śląskiem Wrocław w ostatnich minutach sobotniego spotkania.
Również porażką Zielonych zakończyła się ostatnia batalia z Górnikiem, rozegrana 9 sierpnia 2024 roku. Wówczas jako pierwsi wynik meczu otworzyli gospodarze, którzy w 58. minucie spotkania cieszyli się z objęcia prowadzenia, na które Radomiaka wyprowadził Leândro. Kwadrans później do wyrównania doprowadził najskuteczniejszy snajper zabrzan – Luka Zahović (73′), a w 81. minucie na 2:1 podwyższył Norbert Wojtuszek. Taki też rezultat utrzymał się na tablicy świetlnej, dając cenne, wyjazdowe punkty Górnikowi, który triumfował wygraną na radomskim obiekcie. Czas, aby powtórzyć ten wyczyn na własnym stadionie, zwłaszcza iż to Górnik zajmuje znacznie wyższą, siódmą pozycję w tabeli, mając nad Radomiakiem dziesięciopunktową przewagę i to właśnie Górnik będzie faworytem dzisiejszego meczu, podchodząc do niego ze znacznie mniejszym ciśnieniem i większą dozą spokoju, co powinno pomóc w odniesieniu korzystnego rezultatu, na który głęboko liczymy.
Źródło: Roosevelta81.pl
Foto: Roosevelta81.pl