Jubileusz 100 lat istnienia obchodziła w niedzielę (5 października) Wisła Sandomierz. Kulminacyjnym punktem uroczystości, które odbyły się na stadionie miejskim był mecz pomiędzy byłymi piłkarzami Wisły a dawnymi gwiazdami polskiej piłki.
Do Królewskiego Miasta zjechała plejada byłych reprezentantów kraju, między innymi Maciej Szczęsny, Marek Jóźwiak, Leszek Pisz, Marcin Mięciel, Sylwester Czereszewski, Marcin Burkhardt, Jacek Bąk, czy Ryszard Czerwiec.
Pojedynek był bardzo zacięty i pełen emocji i zakończył się remisem 6:6.
Marcin Burkhardt ocenił, iż jego drużyna chciała wygrać ten mecz.
– My zawsze gramy twardo, o zwycięstwo. W samej końcówce wychodziłem w sytuacji sam na samym z bramkarzem i trafiłem w słupek. Myślę, iż to spotkanie miało też inny cel, a wynik był mniej istotny. Najważniejsze było uczczenie jubileuszu stulecia Wisły Sandomierz. Życzę klubowi awansu, bo uważam, iż miejsce Wisły jest wyżej, o ile chodzi o polską mapę piłki nożnej, niż liga, w której w tej chwili jest – zaznacza.
Maciej Ziółek z ekipy pokoleń Wisły cieszył się, iż udało się stworzyć tak emocjonujące widowisko dla kibiców.
– Wiedzieliśmy, iż przyjedzie do nas mocny zespół, w końcu są to byli reprezentanci Polski, którzy zawsze pokazywali wysoki poziom na boisku. Padło dużo bramek, a widowisko było fajne dla publiczności. Oby dalej Wisła trwała na piłkarskiej mapie. Jestem wychowankiem tego klubu, spędziłem tu niemal 20 lat i zawsze tutaj chętnie wracam. Jest to dla mnie zawsze sentymentalny moment i zawsze będę miał ten klub w sercu, a wszystkie wspomnienia z nim związane pozostaną ze mną do końca życia – podkreśla.
Dla prezesa Wisły Józefa Banasia jubileusz 100-lecia to wielki dzień dla klubu.
– To podsumowanie historii, pracy ludzi, którzy tworzyli tę historię. Świętujemy i się cieszymy. Mamy nadzieję, iż ten klub wejdzie w nowe stulecie, z nowym planem i będziemy budować nową historię. W tej chwili najważniejszą rzeczą jest ustabilizowanie klubu organizacyjnie i finansowo, tak żebyśmy byli po prostu wypłacalni i żebyśmy mieli płynność finansową – mówi.
Mirosław Malinowski, prezes Świętokrzyskiego Związku Piłki Nożnej, wspominał miłe momenty związane z Wisłą.
– Pamiętamy jeszcze tutaj trzecioligowe mecze i wygrane w Pucharze Polski z Koroną. Dzisiaj sytuacja sportowa Wisły może nie jest za wesoła, ale na tej mapie świętokrzyskiej piłki to miejsce jest daleko nieadekwatne do potencjału miasta i klubu. Zakładam, iż właśnie jubileusz będzie takim trochę impulsem, żeby od strony sportowej pójść do przodu. Mam dużą satysfakcję, iż witamy Wisłę w takim elitarnym gronie tych jubilatów ponad stuletnich. To jest naprawdę powód do dumy i satysfakcji. I to jest zasługa wielu pokoleń, ale i tych obecnych ludzi, którzy borykają się z różnymi problemami – przypomniał.
Obchody rozpoczęły się od turnieju piłkarskiego dla dzieci z klubowych grup młodzieżowych. Następnie wręczono wyróżnienia związkowe i klubowe osobom zasłużonym dla rozwoju Wisły Sandomierz.