Były pięściarz Tomasz Kot o Polskiej Lidze Boksu

Zdjęcie: Na zdjęciu (od lewej): trener Mariusz Gardziński i Tomasz Kot / Fot. Facebook

– Przyglądam się temu projektowi z zainteresowaniem – powiedział były pięściarz KKB RUSHH Tomasz Kot zapytany o rozgrywki Polskiej Ligi Boksu. 34–letni w tej chwili kielczanin jest wielokrotnym medalistą mistrzostw Polski i akademickim mistrzem Europy z 2011 roku z Moskwy.

– Szczerze mówiąc na początku miałem taki przebłysk, czy bym dał radę boksować jeszcze w jakiejś kategorii, teraz to chyba 73 kg. Ważę w granicach 77 kg, więc mógłbym trochę zbić. Myślałem po prostu, czy jako wychowanek klubu, mógłbym się w czymś takim odnaleźć. Jednak nie mam zupełnie na to czasu, ale śledzę i trzymam kciuki, bo to jest bardzo ważna i fajna inicjatywa – stwierdził dwukrotny srebrny medalista Międzynarodowego Turnieju Bokserskiego im. Feliksa Stamma.

Tomasz Kot chwali za pomysł ligi prezesa Polskiego Związku Bokserskiego i założyciela KKB RUSHH Kielce Grzegorza Nowaczka.

– Wykonuje bardzo dobrą robotę, zresztą tak samo jak w klubie za moich czasów. Wiele pomagał, wyznaczał ścieżki młodym ludziom, również mnie. Do dzisiaj dobrze mu to wychodzi. Ta liga jest możliwością rozwoju dla chłopaków. Wchodzą w to dorosłe życie i oczekiwaliby, żeby coś z tego boksu było oprócz dobrej zabawy. To jest taki produkt, który może tych chłopaków zatrzymać i przeciągnąć do tego prawdziwego seniorskiego boksowania. Później mogliby rzeczywiście powalczyć o medale mistrzostw świata, Europy czy olimpijskie – zakończył uczestnik mistrzostw Europy w 2013 roku.

W Polskiej Lidze Boksu rywalizuje w tym sezonie osiem drużyn. Po sześciu kolejkach liderem jest Legia Warszawa, przed KKB RUSHH i Imperium Boxing Wałbrzych. Już w najbliższy piątek 20 czerwca kielczanie zmierzą się na wyjeździe z Pomorzaninem Boxing Team Toruń. Spotkanie rozpocznie się o godzinie 17 i będzie transmitowane przez TVP Sport.

---