Aneta Dobroch: „zdarza mi się prowadzić pogrzeb w czerwonej sukience”
W Zaduszki warto zadumać się nad sposobami w jaki żegnamy Zmarłych. W większości w Polsce ceremonie te realizowane są w kościołach, gdzie odprawiane są msze za dusze tych, których na zawsze żegnamy. Ale coraz popularniejsze stają się pogrzeby świeckie. A te są najróżniejsze.
– Była to ceremonia z muzyką, prosecco, balonami, a choćby psami, ponieważ zmarła bardzo kochała zwierzęta. Prochy spoczęły w czerwonej urnie – opowiada Aneta Dobroch, mistrzyni ceremonii coraz częściej wybieranych świeckich pogrzebów.
Aneta Dobroch swój pierwszy pogrzeb świecki poprowadziła siedem lat temu. w tej chwili zapotrzebowanie na jej usługi jest tak duże, iż w miesiącu organizuje choćby 40 ceremonii. W rozmowie wyjaśniła, czym taka ceremonia różni się od tradycyjnej, katolickiej.
Główną różnicą jest miejsce. Ceremonie katolickie zwykle realizowane są w kościele, podczas gdy świeckie mają miejsce w kaplicach, salach pożegnań lub na cmentarzu – wyjaśnia Aneta Dobroch, podkreślając, iż lokalizacja jest dostosowana do życzeń rodziny.
Jak wygląda świecki pogrzeb?
Całość ceremonii jest spersonalizowana, zgodna z życzeniami bliskich zmarłego. Często odzwierciedla ona charakter osoby zmarłej, jej zainteresowania i pasje. Bywały takie pogrzeby, iż cała ceremonia przebiegała na wesoło, trochę jak na dyskotece. W czerwonych szpilkach, z kolorowymi balonikami i wesołymi śpiewami.
Mistrz ceremonii może również uczestniczyć w pogrzebie katolickim, wprowadzając bardziej współczesne elementy, takie jak specjalna przemowa, w której przybliżona jest biografia zmarłego. W zależności od miejsca i charakteru uroczystości może pojawić się także krótki akcent religijny, jak modlitwa na cmentarzu.
Aneta Dobroch dodała, iż zdarza się również, iż w świeckich ceremoniach uwzględniane są elementy katolickie. Taki akcent, jak krótka modlitwa, może sprawić, iż ceremonia staje się bardziej akceptowalna dla wielu uczestników, łącząc w sobie tradycję i nowoczesne podejście.
Na podst. Polsat News