Carina pokonała MKS i pozostaje w walce o miejsce barażowe

1 dzień temu
Zdjęcie: fot. Paweł Górski


W pojedynku dwóch czołowych drużyn piłkarskiej III ligi, grupy III Carina Gubin pokonała na własnym stadionie MKS Kluczbork 1:0.

Wynik skromny, ale obie ekipy miały znacznie więcej sytuacji bramkowych. Gubinianie już od pierwszych minut potrafili podnieść temperaturę w polu karnym rywali, głównie po stałych fragmentach gry. Tak było chociażby w 12 minucie, kiedy Bartosz Rutkowski dwukrotnie uderzał głową po wrzutkach z rzutów rożnych – najpierw kapitalnie interweniował bramkarz gości Dariusz Szczerbal, a przy drugiej próbie piłka trafiła w słupek.

Na półmetku spotkania panował bezbramkowy remis, ale tuż po rozpoczęciu drugiej połowy gola dla Cariny zdobył Dominik Więcek, który precyzyjnie wykończył akcję środkiem boiska. MKS miał sporo okazji, aby odpowiedzieć, ale albo próby były niecelne, albo świetnie bronił Jakub Rędzio. Z kolei gdy w 58 minucie gubiński golkiper nieudanie interweniował kilka metrów przed bramką, to piłkę niemalże z samej linii wybił Kacper Zając.

Mecz nie obfitował w gole, ale za to w wyniku agresywnej gry pojawiło się naprawdę dużo kartek. Łącznie arbiter aż 16 razy napominał zawodników obu ekip, a w doliczonym czasie zrobiło się gorąco i sędzia pokazał choćby dwie czerwone kartki (obie w wyniku dwóch żółtych) – dla Denisa Matuszewskiego z Cariny i Marcela Slugi z MKS-u.

Dzięki zwycięstwu gubiński zespół wciąż liczy się w walce o miejsce premiowane udziałem w barażach o II ligę. Na trzy kolejki przed końcem Carina traci pięć punktów do drugiej Miedzi II Legnica i jedno „oczko” do trzeciego MKS-u.

– Druga połowa była brzydka – mówi trener Grzegorz Kopernicki:

Niejedną okazję strzelecką miał dziś Bartosz Rutkowski:

Zmęczony Kacper Zając:

Oddajmy jeszcze głos trenerowi MKS-u. Dla jego drużyny to dopiero trzecia ligowa porażka w tym roku:

Idź do oryginalnego materiału