Piłkarze Cariny Gubin przegrali na wyjeździe z Górnikiem Polkowice 1:2 w spotkaniu 26. kolejki III ligi. Dla gubinian, którzy chcieli powalczyć o awans to trzecia porażka z rzędu.
Miejscowi nie wykorzystali dogodnej sytuacji już na samym początku meczu. Pierwszą okazję dla Cariny miał w 10 min Denis Matuszewski, jednak jego groźny strzał obronił bramkarz Górnika. W 17 min napastnik Cariny podał w polu karnym do Mateusza Nazara, ale również i on nie był w stanie otworzyć wyniku meczu. W 27 min ich klubowy kolega Kacper Zając uderzył obok bramki. W 31 min strzelał Kasjan Frankowski z Górnika, jednak piłka poszybowała nad poprzeczką. W 32 min zamieszanie w polu karnym Cariny wykorzystał Michał Nagrodzki i dał miejscowym prowadzenie 1:0. W 43 min piłka po strzale innego z polkowickich piłkarzy, Mariusza Szuszkiewicza odbiła się od słupka.
Po zmianie stron w 48 min Dominik Więcek z Cariny oddał strzał, który poszybował pod bramką. W 56 min na 2:0 podwyższył Nagrodzki, który dostał ładne podanie z prawej prawej strony pola karnego. W 68 min ten sam gracz miał kolejna szansę, a w 78 min padł w polu karnym, ale sędzia nie odgwizdał „jedenastki”. Kiedy wydawało się, iż drugi gol dla miejscowych „zabił” ten mecz, to w 87 min kontaktową bramkę dla gubinian zdobył Matuszewski. Napastnik uderzył głową po wrzutce z rzutu wolnego. W 90 min próbował uderzać jeszcze Kacper Staszkowian, ale spudłował.
Był to udany debiut Andrzeja Sawickiego – nowego trenera Górnika, którego świetnie znamy z wieloletniej pracy w Lechii Zielona Góra:
Smutny po tym meczu był jeden z obrońców Cariny: