W Busku–Zdroju odbył się w sobotę (21 czerwca) „Champions Cup” – turniej piłkarski dla dzieci z rocznika 2016.
W zmaganiach wzięło udział około 160 dzieci z 16 zespołów.
Zawodnik Płomienia Kościelec – Michał Bucki na boisku potrafi odnaleźć się zarówno w bramce, jak i na skrzydle.
– Wygraliśmy w klasyfikacji Ligi Europy, więc poszło naprawdę dobrze. Dzisiaj bardziej skupiałem się na obronie, ale gram też jako prawoskrzydłowy albo bramkarz – mówi z dumą.
Zapytany, dlaczego właśnie piłka nożna, odpowiada krótko: Bo piłka nożna jest najlepsza na całym świecie.
Marcel z KKP Korona Kielce nie tylko wygrał Ekstraklasę, ale też błysnął skutecznością pod bramką rywali.
– Gram w ataku, ale też staram się wracać do obrony. Dzisiaj strzeliłem dużo bramek, ale nie liczyłem – przyznaje z uśmiechem.
– Moja gra w piłkę zaczęła się od dziadka, który zabrał mnie na pierwszy trening. Od tamtej pory wiedziałem, iż chcę grać w piłkę.
Marcin Urbański, trener Czarnych Połaniec, z uznaniem patrzy na rozwój swoich młodych piłkarzy.
– Poszło całkiem przyzwoicie. To rocznik, który cały czas się uczy. Jest kilka mocnych ogniw, ale ciągle pracujemy, żeby iść w górę. Cieszę się z organizacji turnieju – mówi.
– Dla dzieciaków to jak dzień dziecka. Tyle drużyn, tyle emocji – naprawdę coś pięknego.
Marcin Matuszewski z Akademii Champions Busko-Zdrój odpowiadał za organizację całego turnieju i podkreśla, iż nie chodziło tylko o wynik.
– To była forma nagrody dla dzieci za cały sezon treningów. Były mecze, atrakcje, dmuchańce – wszystko po to, by pokazać, iż można spędzać czas aktywnie. Sportowo poziom też był bardzo wysoki. A dzieci? Czasem wyglądały, jakby grały jak dorośli – mówi z uznaniem.
Jednym z patronów medialnych turnieju było Polskie Radio Kielce.