Chcemy aby Sylwek wiedział, iż jest dla nas ważny. Był festiwal, wciąż trwa zbiórka

18 godzin temu

Sylwek Szweda to taka dobra murckowska dusza. Pisze poezję i muzykę, śpiewa, gra na gitarze i harmonijce. Do tego sadzi drzewa, kwiaty i dba o dolinkę murckowską oraz okoliczny las. W październiku zeszłego roku zawał mózgu, czyli udar odebrał mu mowę i jej rozumienie. Nie został jednak sam. Do pomocy włączyli się wszyscy znajomi, przyjaciele. Tak też było w ostatnią sobotę 28 września podczas połączonych imprez III Festiwalu i jubileuszowej X ekologicznej Konferencji U Źródeł.

Chcemy aby Sylwek wiedział, jest dla nas ważny

Połączenie wydarzeń to pomysł wieloletniej przyjaciółki Sylwka Agnieszki Stec. Stowarzyszenie Społeczno-Kulturalne Uff! organizuje w parku Murckowskim Festiwal Muzyczny. Nazwa wzięła się z fascynacji górami, muzyką folkową i etniczną. Sylwek podzielał te pasje i pomagał w organizacji, był konferansjerem, występował jako gwiazda. Osobne wydarzenie, to konferencja przyrodnicza organizowana w dolince murckowskiej. Sylwek w tym roku miał organizować dziesiątą, jubileuszową. Gdy zachorował nie mógł tego zrobić, więc zorganizowali ją dla niego rodzina, przyjaciele i znajomi.

W przygotowania oprócz przyjaciółki Agnieszki Stec, włączyła się jego córka Joanna Niedbała, filia miejskiego domu kultury (MDK Południe w Katowicach) i Rada Dzielnicy nr 18 Murcki. Znaleźli się też sponsorzy do opłacenia nagłośnienia sceny. Namioty udostępniła rada dzielnicy, jej przewodniczący Gabriel Tomczak w pocie czoła pomagał w technicznych przygotowaniach. Wolontariusze z pobliskiej szkoły sprzedawali ciasta, można było kupić miód-cegiełkę z katowickiej pasieki, wziąć udział w eko-warsztatach, zabawie tanecznej dla dzieci. A to tylko program dodatkowy i jedynie część zaangażowanych osób i organizacji, wszystkich z pamięci wymienić trudno. W ramach wydarzeń do południa odbyły się prelekcje, warsztaty i spacery przyrodnicze, a potem cykl koncertów.

Piosenki Sylwka w aranżacjach występujących artystów

Po południu parkowa muszla koncertowa była pełna przyrody i muzyki. Kto widział muszlę w parku Murckowskim wie, iż jest od zewnątrz porośnięta mchem. Do tej naturalnej aranżacji dodano rośliny w donicach. Zespoły wystąpiły charytatywnie, a gdyby zaplanować prezentacje wszystkich, festiwal musiałby trwać kilka dni. W programie artystycznym każdy z muzyków zaaranżował z dedykacją dla Sylwka wybrany jego utwór. „Żeby wiedział, iż jest istotny i zrobił coś co dalej trwa dalej” mówi Agnieszka. Jako ostatni zagrał zespół samego Sylwka U Pana Boga za Piecem.

Sylwek wybrał las

W ramach wydarzenia zorganizowano między innymi spacer po rezerwacie murckowskim z doktorem Jerzym Paruselem. W spacerze, który finalnie trwał prawie trzy godziny, wzięło udział kilkanaście osób, w tym sam Sylwek. Mimo tego, iż nie mówi postanowił spędzić czas w lesie, a choćby w nim zostać dłużej. Przyjaciele musieli po niego wrócić, tak aby jednak wystąpił i zagrał na harmonijce. To nic dziwnego, kocha to miejsce.

Sylwester Szweda, jak pisze na swojej stronie sylwekszweda.pl urodził się w piękną zimową i mroźną niedzielę o godzinie 10 rano 31 grudnia 1961 roku w Katowicach, prawie iż w taksówce. Jest autorem ok. 500 piosenek, a także ok. 300 tłumaczeń poetyckich piosenek.
Rodzina i przyjaciele wierzą, iż dzięki leczeniu jego prawa, nieuszkodzona udarem półkula mózgu odpowiedzialna za wrażliwość artystyczną, przejmie funkcję lewej. Zbiórka na leczenie przez cały czas trwa na stronie www.siepomaga.pl/sylwek-szweda

Idź do oryginalnego materiału