Na ścianie jednego z budynków stacji widniał mural przedstawiający cztery postacie, wśród których znalazła się również była dyrektor Emilia Ignatowicz-Steć. Jak powiedziała dla Polsat News:- Wykonawca dostał ileś zdjęć, z których wybierał sobie ustawienie postaci i to, co na nim się znajdzie. Tutaj było już bez naszej ingerencji i tak na tej czwartej postaci, której dziś nie ma, ja też siebie rozpoznałam, natomiast nie był to cel sam w sobie – tłumaczyła.Jej podobizna zniknęła z muralu po decyzji obecnej dyrektorki Doroty Rybaczuk. Ta przekonuje jednak, iż nie kierowała się emocjami, a wolą zespołu.- Na wyraźną prośbę ratowników stacji ratownictwa medycznego dość niedawno, bo około trzy miesiące temu, zdecydowałam się na zamalowanie postaci pani dyrektor – powiedziała w rozmowie z Polsat News.Była dyrektorka zniknęła z muralu. Fot. Polsat NewsByła dyrektorka uważa jednak, iż za decyzją kryją się bardziej przyziemne motywy.- Myślę, iż to była inspiracja samej pani dyrektor, może ego, może zazdrości tego, iż nie potrafi mi dorównać – stwierdziła Ignatowicz-Steć.Rybaczuk odpiera zarzuty i dodaje, iż sama nigdy nie pozwoliłaby, aby jej twarz znalazła się na budynku publicznym.- Ja muralu sobie nie zamierzam rysować, bo uważam, iż narysowanie sobie muralu na budynku użyteczności publicznej jest niewłaściwe – podkreśliła.Jak ustalił Polsat News, za mural i jego późniejsze przemalowanie zapłacono łącznie ponad 16 tysięcy złotych z publicznych pieniędzy. To oburzyło zarówno ekspertów, jak i mieszkańców.- Jest to niemały skandal, bo pogotowie to nie jest instytucja, która powinna wydatkować pieniądze na działania promocyjne czy kulturalne. Z pewnością obie panie dyrektor dopuściły się marnotrawstwa tych środków – powiedział Krzysztof Jakubowski z portalu Jawny Lublin.Sceptyczny wobec pomysłu muralu był także Remigiusz Małecki, rzecznik prasowy marszałka województwa lubelskiego, który w rozmowie z Polsat News przyznał:- My jako urzędnicy, funkcjonariusze publiczni powinniśmy każdą złotówkę oglądać dwukrotnie zanim ją wydamy. Troszkę ekstrawagancki pomysł z tym muralem.Mieszkańcy Chełma komentują sprawę krótko: „To małostkowość ludzka”.„Jak dzieci w przedszkolu”.Zamiast budować wizerunek służby pełnej oddania i profesjonalizmu, chełmskie pogotowie przyciągnęło uwagę mediów ogólnopolskich z powodów, które trudno uznać za chlubne. Czytaj także: