Najpierw syreny zawyły o godzinie 16.40 by uczcić czas, w którym Powstańcy ruszyli do ataku 105 lat temu. Potem zaczęły się główne uroczystości pod pomnikiem Powstańców Wielkopolskich.
Już do tradycji poznańskich obchodów przeszło odpalenie rac przez kibiców.
-Od wielu lat 27 grudnia spotykamy się przed pomnikiem Powstańców Wielkopolskich, aby oddać hołd poległym bohaterom i zamanifestować dumę i euforia ze zwycięstwa. Zwycięstwa, które stało się możliwe dzięki determinacji, konsekwencji i wysiłkowi całego ówczesnego społeczeństwa polskiego w Wielkopolsce – mówił Marek Woźniak, marszałek województwa wielkopolskiego.
-105 lat temu wybuchło Powstanie Wielkopolskie. Było ono nie tylko wspaniałym zwycięstwem militarnym i politycznym, ale również dowodem, iż mieszkańcy naszego regionu ponad wszystko cenią sobie wolność. Był to niezwykły wyraz woli społeczeństwa, które chciało samo decydować o swoim losie. Poświęcenie i odwaga naszych przodków przyczyniły się do przyłączenia Wielkopolski do odradzającej się ojczyzny – zwracał uwagę Jacek Jaśkowiak, prezydent Poznania.
Prezydent Andrzej Duda nie przyjechał na obchody rocznicy Powstania Wielkopolskiego. Napisał list, w którym podkreślał dumę ze zwycięskiego zrywu.