Od wtorkowego popołudnia w powiecie koneckim mamy stałe opady deszczu. Prognozy pokazują, iż deszcz w naszym regionie może występować przez wiele najbliższych dni, ale intensywność opadów nie powinna być już tak duża. Służby póki co nie odnotowują zwiększonej ilości zawiadomień, choć są pojedyncze incydenty – o tym poniżej.

Powalone drzewo w Dębie w gminie Ruda Maleniecka. Foto: OSP KSRG Ruda Maleniecka
We wtorek wieczorem opadom towarzyszyły też miejscami wyładowania atmosferyczne i silniejszy wiatr. Strażacy interweniowali przy powalonym drzewie w miejscowości Węgrzyn w gminie Radoszyce. A dziś rano około 9:00 także w miejscowości Dęba w gminie Ruda Maleniecka.
Najbliższe godziny to ciągle intensywny deszcz, ale potem chociaż z nieba wciąż będzie padać to powinniśmy spodziewać się już mniejszej ilości wody.
Nasi czytelnicy informują nas o pojedynczych utrudnieniach – wodzie zalegającej na ulicach, czy też przepełnionych studzienkach. Taka sytuacja ma miejsce w Modliszewicach, gdzie zdaniem naszego informatora wypływające ścieki spływają do pobliskiego stawu:
O prognozach na nadchodzące godziny informują w swoim komunikacie miłośnicy meteorologii z grupy Storm Chasers Świętokrzyskie:
Aktualnie strefa intensywnych opadów zlokalizowana jest na obszarze głównie powiatu koneckiego i częściowo skarżyskiego. To właśnie w północno-zachodniej części województwa będziemy mieć prawdopodobnie do czynienia z największymi sumami opadowymi. W późniejszych godzinach strefa opadowa powinna przemieścić się bardziej na południe.
Według nowych prognoz niż, który odpowiada za opady przemieścił się bardziej na północ i wschód. Z tego względu modele stonowały sumy opadów jakie mogą mieć miejsce, zwłaszcza we wschodniej części województwa. W czwartek strefa opadowa nie dotrze już do naszego regionu, tak wiec padać będzie krócej. Opady wspomogą więc sytuację hydrologiczną, przez cały czas jednak będziemy mieć ryzyko zalań, głównie w zachodniej części województwa.

Grafika: Storm Chasers Świętokrzyskie