Ciężkich chwil nie brakowało

2 godzin temu

Kolejne siatkarskie derby padły łupem siatkarzy SPS-u Cargill Słupca. I choć siatkarsko nie było to wybitne spotkanie – zabrakło nieco rzemiosła – zwycięzców nie powinno się osądzać. Mecz z wrzesińskim Krishomem był pełen zwrotów akcji, prostych, niewymuszonych błędów i „cudownych” zamian. – Mimo ciężkich chwil na początku spotkania przełamaliśmy bardzo dobrą grę rywali z Wrześni, dzięki czemu wygrywamy – mówił po meczu słupecki trener. Dziękujemy za liczne przybycie na mecz w środku tygodnia i liczymy na jeszcze większą frekwencję za tydzień, podczas meczu Pucharu Polski. Więcej na łamach Kuriera

Idź do oryginalnego materiału