"Cios prosto w twarz". Europejska obronność w potrzasku, ale i Donald Trump musi drżeć. Stawka jest wysoka

2 dni temu
Zdjęcie: Czołgi armii rumuńskiej strzelają podczas ćwiczeń Steadfast Dart 2025 na poligonie Smardan w Smardan, w południowo-wschodniej Rumunii, 19 lutego 2025 r. Na mniejszym zdjęciu prezydent USA Donald Trump


Bezpardonowa polityka Donalda Trumpa i ataki na partnerów w NATO wzbudzają w Europie poważne obawy o dalszą wiarygodność USA. Tyle iż dziesięciolecia zależności od amerykańskiej broni stawiają europejskie stolice w złym świetle. Bruksela sama zarzuciła sobie pętlę na szyję, bo nie ma zbyt wielu opcji. Na to też liczą amerykańscy producenci sprzętu. Jest też druga strona medalu. Amerykanie również mogą wpaść we własne sidła. jeżeli sojusznicy Waszyngtonu zaczną zwracać się gdzie indziej — choćby stopniowo — może to poważnie uderzyć i osłabić ekosystem obronny USA. To by już Trumpa zabolało i to bardzo mocno.
Idź do oryginalnego materiału