Jeszcze kilka dekad temu „jesień życia” kojarzyła się z biernością i siedzeniem w domu. Dziś to zupełnie inny obraz. Seniorzy prowadzą aktywny tryb życia, uczestniczą w różnych wydarzeniach i z euforią spędzają czas z przyjaciółmi. Udowodnili to podczas tegorocznych Senioraliów w gminie Ćmielów, które odbyły się w sobotę (5 października).
Joanna Suska: Seniorzy zmienili fotel na aktywność i nowe pasje
Joanna Suska, burmistrz Ćmielowa, była inicjatorem utworzenia Dziennego Domu Senior+ i Klubu Senior+ w Ćmielowie. Przyznaje, iż dziś z dumą patrzy na seniorów, którzy fotel przed telewizorem zamienili na aktywny styl życia, na budowanie nowych przyjaźni i rozwijanie swoich zainteresowań.
– To już piąta odsłona naszych gminnych Senioraliów. A nasi seniorzy jak co roku bawią się w doskonałych humorach. Ilość osób, które zapisały się na to wydarzenie świadczy o tym, iż to był strzał w dziesiątkę. Jest czas na aktywność zawodową, ale również jest czas na odpoczynek i wspólne spędzenie „jesieni życia”. Takie wydarzenia jednoczą, dodają energii, pozwalają na oderwanie się od codzienności – mówi Joanna Suska, burmistrz Ćmielowa.
Dodaje, iż wydarzenie zostało zorganizowane systemem gospodarczym, dzięki zaangażowaniu pracowników Urzędu Miasta i Gminy w Ćmielowie, Ośrodka Pomocy Społecznej w Ćmielowie i Domu Kultury imienia Witolda Gombrowicza w Ćmielowie.
– Mieliśmy trudne chwile w naszej gminie. Nie zapominamy o skutkach powodzi, która przeszła przez naszą gminę w lipcu tego roku, ale potrafimy też znaleźć te radośniejsze aspekty życia. Miesiąc październik poświęcony jest seniorom szczególnie. Październik uznawany jest również na czas walki z rakiem, dlatego łączymy przyjemne z pożytecznym. Dbamy o zdrowie poprzez aktywność: śpiew i taniec – zaznacza Joanna Suska.
Podkreśla, iż ćmielowscy seniorzy mają wiele talentów. Od tych artystycznych poprzez kulinarne, a na wokalnych kończąc. Pod czujnym okiem Marcina Walasa, instruktora Domu Kultury imienia Witolda Gombrowicza w Ćmielowie zaprezentowali swoje umiejętności także podczas tegorocznych Senioraliów.
– Gdy ktoś śpiewa naszym seniorom sto lat, to jest to zdecydowanie za mało. Naszym seniorom trzeba śpiewać 200 lat. tego życzę naszym seniorom. Aby tych 200 lat przeżyli w zdrowiu, szczęściu. Cieszę się, iż trzy lata temu utworzyliśmy dzienny dom i klub Senior+. Wszystko po to, aby samotność nie zaglądała nikomu do drzwi i okien – podsumowuje Joanna Suska.
Wzruszenie i duma – Joanna Borkowska o zaangażowaniu seniorów w życie gminy
Wzruszenia nie kryła Joanna Borkowska, wiceburmistrz Ćmielowa, która przed rokiem, jak kierownik Ośrodka Pomocy Społecznej w Ćmielowie była współorganizatorem wydarzenia.
– Dzisiaj, po raz pierwszy po tych wszystkich latach jestem tu w roli gościa, nie gospodarza. Gdy weszłam na salę przywitać się z seniorami, poczułam wielkie wzruszenie ale i ulgę, iż polityka senioralna wciąż rozwija się w naszej gminie, a nie jest tylko martwym zapisem.. Może lat w dowodach osobistych nam przybywa, ale duchem wszyscy jesteśmy coraz młodsi. Super, iż przez pryzmat koncertów, kabaretów, zajęć artystycznych, udziału w wielu akcjach, począwszy od Mikołajek, poprzez Dni Ćmielowa i Dożynki Gminne, a skończywszy na Dniu Dziecka, nasi seniorzy tak cudownie działają na rzecz lokalnej społeczności, a tym samym zachęcają swoje koleżanki i swoich kolegów do tego, aby dołączyć do tej wielkiej rodziny ćmielowskich seniorów – mówi Joanna Borkowska, wiceburmistrz Ćmielowa.
Wszystkim seniorom z okazji ich święta życzy zdrowia,aby nigdy nie czuli się niepotrzebni, wspaniałych przyjaźni i relacji.
– I to jest chyba wszystko, co się szczęściem zowie – podkreśla Joanna Borkowska.
Aktywni i pełni życia – seniorzy z gminy Ćmielów udowadniają, iż wiek to tylko liczba!
Piotr Chodakowski, senior z gminy Ćmielów, chociaż nie należy do Klubu Senior+ w Ćmielowie co roku bawi się na Senioraliach. Dwa lata temu został choćby wybrany „królem balu”. Podkreśla, iż tego typu wydarzenia są bardzo potrzebne. Pozwalają na oderwanie się od codzienności.
– Senioralia to bardzo dobra inicjatywa. My po 70-tce też chcemy się zabawić, a nie tylko myśleć o chorobach. Każdy z nas przeszedł w swoim życiu trudniejsze chwile. Takie spotkania są dla nas niezwykle miłe. Co roku z niecierpliwością czekam na Senioralia – mówi Piotr Chodakowski. Przyznaje, iż seniorom najbardziej potrzebne jest zdrowie. Gdy jest zdrowie wszystko inne samo się poukłada.
Fot. Łukasz Grudniewski/naOSTROinfo