Co dalej z rowerem miejskim we Wrocławiu? KIO zadecydowała

2 godzin temu
fot. Wrocławski Rower Miejski / Facebook

Dotychczasowy system wypożyczania rowerów we Wrocławiu przestał funkcjonować na początku grudnia, gdy wygasła umowa z poprzednim operatorem, firmą Citybike. Nowy przetarg został ogłoszony dopiero pod koniec miesiąca, a jego warunki zakładały uruchomienie pierwszej części systemu – 1200 rowerów – w ciągu maksymalnie trzech miesięcy od podpisania umowy. Kolejne 1200 jednośladów miało pojawić się po kolejnych trzech miesiącach. Zwycięzca przetargu miał być wyłoniony pod koniec stycznia, jednak dwie firmy – Citybike i Orange Polska – złożyły skargę do Krajowej Izby Odwoławczej, argumentując, iż postępowanie nie było uczciwe. We wtorek KIO uznała je za zasadne. Teraz miasto musi zdecydować, czy zmieni warunki przetargu, wydłużając czas na realizację zamówienia, czy całkowicie unieważni postępowanie. Możliwe jest również odwołanie się do sądu, co mogłoby jeszcze bardziej opóźnić cały proces.

Przyszłość rowerów miejskich stoi pod znakiem zapytania

Jednym z głównych zarzutów podnoszonych przez Orange Polska była nieuczciwa konkurencja. Firma wskazywała, iż wymagania przetargowe preferowały poprzedniego operatora, który od lat zarządzał systemem rowerów miejskich we Wrocławiu. Miasto postawiło warunek, aby uczestnicy przetargu mieli doświadczenie w obsłudze systemu wypożyczalni z co najmniej 1000 rowerami i 100 stacjami. Zdaniem Orange taki wymóg był zbyt rygorystyczny. Kolejną kwestią podnoszoną w skardze był nierealistyczny termin uruchomienia systemu, a wymóg, aby rowery były fabrycznie nowe i wyposażone w unikalne elementy sprawiał, iż dwumiesięczny okres na wdrożenie był niewykonalny. Orange zwróciło także uwagę, iż wieloletni operator wrocławskiego systemu rowerowego mógł mieć nieformalny dostęp do informacji o przyszłych wymaganiach jeszcze przed oficjalnym ogłoszeniem przetargu, co dawało mu przewagę nad konkurencją. Firma zauważyła również, iż od 2018 roku miasto regularnie otrzymywało tylko jedną ofertę – zawsze od tego samego podmiotu.

Teraz przyszłość systemu rowerów miejskich we Wrocławiu stoi pod znakiem zapytania. jeżeli przetarg zostanie powtórzony z nowymi warunkami, jego rozstrzygnięcie zajmie kolejne miesiące. jeżeli miasto zdecyduje się na odwołanie do sądu, spór może przeciągnąć się jeszcze dłużej, a mieszkańcy w tym czasie pozostaną bez miejskich rowerów.

Jako pierwszy o sprawie napisał portal tuWrocław.pl.

Idź do oryginalnego materiału