1 tydzień temu
Mieszkańcy Piasków chcieliby uzupełnienia powstałej na ich osiedlu infrastruktury rowerowej. W ostatnich miesiącach odbywały się spotkania w tej sprawie i choć udało się wypracować pewne ustalenia, to problemem pozostaje brak środków finansowych na inwestycję.
O powstanie drogi rowerowej łączącej Piaski z Jachcicami mieszkańcy apelowali już w ubiegłym roku. Jesienią 2023 ponad 1000 osób podpisało petycję, która następnie trafiła do władz miasta.
– Remont ul. Smukalskiej (za co serdecznie dziękujemy) spowodował zwiększenie ruchu na tym odcinku drogi i jednocześnie nagminne przekraczanie prędkości. Po przebudowie doszło już do kilku poważnych zdarzeń drogowych w których ucierpiało kilka osób, a w ostatnim czasie doszło do bardzo poważnego wypadku – podkreślali wówczas mieszkańcy Piasków, obawiając się zwłaszcza o bezpieczeństwo dzieci, które docierają pieszo lub na rowerach do pobliskiej szkoły na Jachcicach.
Społecznicy proponowali, aby trasa prowadziła wzdłuż wschodniej strony ul. Smukalskiej z zakończeniem przy ulicy Okrężnej. Po złożeniu petycji przez wiele miesięcy trwały analizy i spotkania, a Bydgoska Masa Krytyczna dla podkreślenia wagi sprawy zorganizowała przejazd na Piaskach. Pozytywnie do sprawy odnieśli się też leśnicy, podkreślając jednak, iż inwestycja wymagałaby odpowiednich ustaleń.
We wrześniu Społeczny Komitet Osiedla Piaski otrzymał pismo z Nadleśnictwa Żołędowo. Jak się dowiadujemy, w ostatnich miesiącach doszło do dwóch spotkań z udziałem leśników i drogowców, w czasie których przeprowadzono między innymi wizję lokalną.
Miała powstać tymczasowa trasa
Jak wyjaśnia zastępca nadleśniczego Adam Markiewicz, zaproponowana przez społeczników trasa wiązałaby się ze znacznym uszczerbkiem w drzewostanach i dużymi nakładami finansowymi na niwelację terenu. Byłaby możliwy przy okazji modernizacji południowego odcinka Smukalskiej wraz z północnym odcinkiem ulicy Saperów, ale na razie nie wiadomo, kiedy takie prace mogłyby się odbyć.
We wrześniu uzgodniono więc, iż w ramach tymczasowego rozwiązania miałby powstać wariant trasy o charakterze turystycznego szlaku rowerowego, który początkowo będzie biegł wzdłuż wschodniej strony ulicy Smukalskiej, a potem już drogą leśną do ulicy Komandosów. Wariant ten miał spowodować jedynie drobne prace w lesie i być łatwiejszy do wykonania. Jak jednak dowiadujemy się od Zarządu Dróg Miejskich i Komunikacji Publicznej, w tej chwili jakiekolwiek nowe inwestycje rowerowe w tym rejonie są uzależnione od pozyskania zewnętrznych środków finansowych.
– Zdajemy sobie oczywiście sprawę z braków występujących na przedmiotowych odcinkach ulic Smukalskiej i Saperów. Należy jednak mieć na uwadze, iż będzie to inwestycja dosyć kosztowna, a budżet miasta w pozycji „Drogi dla rowerów” został już na najbliższe lata zarezerwowany dla wielu innych inwestycji zgłaszanych przez Zespół ds. polityki rowerowej Miasta Bydgoszczy jako priorytetowe (Smukalska nie była przez Zespół za taką uznana) lub które uzyskały dofinansowanie zewnętrzne – czytamy w odpowiedzi Zarządu Dróg.
Drogowcy wyjaśniają, iż w najbliższych latach planują rozbudowę dróg dla rowerów między innymi na ulicach Sułkowskiego, Sudeckiej, Wyzwolenia, Pelplińskiej, Fordońskiej (kładka nad torami kolejowym w rejonie ul. Sochaczewskiej),Petersona, Pod Skarpą, Kolbego i w ciągu Krasińskiego – Markwarta- Sieńki – Skłodowskiej-Curie – Łęczyckiej. – Miasto dokłada starań, aby infrastrukturę rowerową systematycznie rozwijać i będzie dalej te działania prowadzić, jednak w przypadku omawianego odcinka ul. Smukalskiej i Saperów możliwości realizacji tej inwestycji są uzależnione od pozyskania dodatkowych, znacznych środków finansowych – tłumaczy Zarząd Dróg.
Mieszkańcy osiedla nie ukrywają zawodu z powodu możliwości przeciągnięcia się inwestycji. – Zastanawiamy się, kiedy dzieci będą mogły bezpiecznie dojechać do szkoły, a emeryci do sklepu – mówi nam Robert Nawrot ze Społecznego Komitetu Osiedla Piaski.
