![](https://www.emkielce.pl/media/k2/items/cache/bb46bbe93b5a812c711680be2c45167d_L.jpg)
Jest w złym miejscu i brakuje pasów na jezdni – takie zarzuty padają w przypadku świeżo wyremontowanego przejścia dla pieszych na skrzyżowaniu ulic Chopina i Szymanowskiego. Tymczasowe pasy się zmyły, a mieszkańcy zwracają uwagę na utrudnienia, szczególnie dla osób niewidomych i słabowidzących.
Samo przejście zostało wyremontowane w ramach programu „Razem Bezpieczniej” im. Władysława Stasiaka. Miasto pozyskało na ten cel blisko 200 tysięcy złotych rządowych pieniędzy, a modernizacja objęła również dwa przejścia na alei Legionów oraz ulicy Ściegiennego. Inwestycja zakładała odpowiednie oznakowanie poziome i pionowe na fluorescencyjnym tle i zainstalowanie żółtych płytek ostrzegawczych z wypustkami.
Jak uważa kielecki radny Wiesław Koza, zmiana na ulicy Chopina jest niekorzystna dla pieszych.
– Chodzi zwłaszcza o ludzi niewidomych, ze względu na to, iż przechodząc na stronę południową, wychodzą prosto na trawnik. Stanowi to dla nich zagrożenie, a można było to wszystko zrobić inaczej. Uważam to za poważne niedociągnięcie, o które pytają mnie mieszkańcy – podkreśla i dodaje, iż w tym miejscu nie ma również widocznych pasów na jezdni. Były one malowane przez wykonawcę, ale się… zmyły.
Zapytaliśmy o to Marcina Januchtę, rzecznika Miejskiego Zarządu Dróg w Kielcach.
– Przesunięcie przejścia dla pieszych zwiększa bezpieczeństwo, ponieważ poprzednie znajdowało się bliżej krawędzi jezdni i skręcający samochód wjeżdżał bezpośrednio na nie. jeżeli chodzi o brak pasów na jezdni, wykonawca namalował je tymczasowo, a docelowe pasy powstaną do 30 kwietnia – wyjaśnia nasz rozmówca.
Inwestycję oddano do użytku 18 grudnia 2024 roku.
- kielce
- CHOPINA
- przejście dla pieszych
- MZD