Dziś otwarte konsultacje w sprawie przyszłości terenów Płockiej Stoczni Rzecznej. W tej chwili na części tego terenu trwa budowa bloków mieszkalnych.
Współprzewodniczący płockiej Lewicy, moderator dzisiejszego spotkania Adrian Brudnicki uważa, iż procesu nie da się zatrzymać, ale ważne jest zachowanie części stoczni.
– Teren, o którym w tej chwili walczymy, to nie ten, na którym w tej chwili powstaje tych 5 pierwszych bloków, tylko od pochylni na północ. To są te najważniejsze tereny stoczniowe, hale, najważniejsze dźwigi. Są tam jeszcze tereny, żeby postawić osiedle i one mogłyby funkcjonować. O tym chcielibyśmy rozmawiać z władzami miasta Płocka i nad tym zamierzamy się skupić – tłumaczy.
Może być jak w Stoczni Gdańskiej?
Brudnicki dodaje, iż płocka Lewica chce wspólnie porozmawiać o przyszłości terenów stoczniowych i ich potencjale gospodarczym.
– Najbardziej zależy nam na tym, żeby ta stocznia mogła funkcjonować. Możemy robić wiele rzeczy okołostoczniowych i na przykład dojść do etapu, kiedy okaże się, iż w tym momencie musimy rozpocząć produkcję kadłubów okrętowych albo statkowych. Do tego czasu można piaskować, malować, spawać konstrukcje budowlane, pływające, rozmaite rzeczy. Tak samo jak dzieje się to w przestrzeni Stoczni Gdańskiej – wyjaśnia.
„Dla mnie to aberracja”
Radny osiedla Radziwie Tomasz Kominek uważa natomiast, iż pomysł dyskusji na temat zagospodarowania terenu po stoczni powstał o prawie 30 lat za późno.
– Od 29 lat nie było żadnego echa. Biegały szczury po tym terenie i pachniał rdzą. Natomiast kiedy to przychodzi inwestor prywatny, kilkadziesiąt milionów złotych zostanie wrzucone w tę przestrzeń po to, żeby nadać drugie życie temu terenowi, są tacy ludzie, którzy przeciwko temu protestują. Dla mnie to jest aberracja. Odchylenie od stanu faktycznego – wskazuje.
Udział w spotkaniu zapowiedzieli byli pracownicy stoczni, członkowie Towarzystwa Przyjaciół Radziwia, Płockiego Forum Wiślanego, Polskiego Związku Żeglarskiego oraz płockich organizacji wodniackich i gospodarczych. Organizatorzy liczą na udział w dyskusji mieszkańców i zapowiadają kolejne spotkania w sprawie przyszłości stoczni.
Spotkanie rozpoczęcie się dziś o 17.00 w Spółdzielczym Domu Kultury przy Krzywoustego 3.