Nie będzie wymiany instalacji z ciepłą i zimną wodą na osiedlu Legionów w Tarnowie. Tarnowska Spółdzielnia Mieszkaniowa podliczyła już ankiety w tej sprawie.
Na 130 mieszkań w dwóch blokach, na ‘tak’ było zaledwie 14, co daje 11 procent chętnych.
Zdecydowana większość mieszkańców od początku sprzeciwiała się tej inwestycji, tłumacząc, iż nie chce zniszczeń w ich, często wyremontowanych już mieszkaniach.
Prezes Tarnowskiej Spółdzielni Mieszkaniowej Zbigniew Sipiora przyznaje, iż taki wynik ankiety jasno mówi, iż inwestycja nie może dojść do skutku. Jest jednak pewien wyjątek.
– Uznali, iż dla nich wygodniejsze jest więcej płacić, jak naruszyć swoje mieszkanie i doprowadzić do jakiejś tam niedogodności w czasie realizacji tego, to my nieprędko podejmiemy temat jako spółdzielnia, chyba, iż dojdzie do jakiejś awarii, to wtedy będziemy musieli już podjąć uchwałę i robić w bardziej zdecydowany sposób, ale nie będzie takiej potrzeby, bo ja myślę, iż to pozostało osiedle stosunkowo młode i te instalacje długo wytrzymają.
Tarnowska Spółdzielnia Mieszkaniowa wskazywała, iż inwestycja zmniejszyłaby rachunki za wodę. Teraz mieszkańcy płacą ok. 70-80 zł za metr sześcienny wody. Zdaniem spółdzielni po wymianie rur na nowe, te koszty mogłyby się zmniejszyć choćby o połowę.
Część mieszkańców tarnowskiego osiedla Legionów nr 7 i 8 podkreślała, iż zamiast wymieniać rury, woleliby ocieplić budynki. Tarnowska Spółdzielnia Mieszkaniowa przyznaje, iż jest to możliwe, ale nie uda się to bez zaciągnięcia kredytu, bo Fundusz Remontowy nie pokryje w pełni wszystkich kosztów.
Tarnów. Najpierw wymiana rur, a później ocieplenie bloków na os. Legionów?
W Tarnowie spór o planowane remonty w blokach. 'Nie chcemy wymiany rur’