Coraz mniej porodów. W których szpitalach rodzi się najwięcej dzieci

3 tygodni temu

W Małopolsce rodzi się coraz mniej dzieci, mimo iż szpitale są gotowe przyjąć każdą pacjentkę. Porody należą do tzw. świadczeń nielimitowanych – Narodowy Fundusz Zdrowia finansuje każdy z nich, niezależnie od tego, ilu ich będzie. A jednak w 2024 roku liczba porodów w województwie spadła o prawie dwa tysiące.

Z danych Małopolskiego Oddziału Wojewódzkiego NFZ wynika, iż w ubiegłym roku odebrano w regionie 26,6 tysiąca porodów – o 1,8 tysiąca mniej niż w 2023 roku. Tendencja spadkowa utrzymuje się kolejny rok z rzędu. Jak zaznacza Elżbieta Fryźlewicz-Chrapisińska, dyrektorka małopolskiego NFZ, liczba ta nie wynika z żadnych ograniczeń po stronie szpitali. – Porody są świadczeniami nielimitowanymi. Oznacza to, iż NFZ pokrywa koszty każdego z nich, szpitale nie są ograniczone wysokością zawartej umowy, a Małopolanki mogą dowolnie wybrać oddział zapewniający tego rodzaju opiekę – tłumaczy. Jak dodaje, informacja o tym, w których placówkach odbywa się najwięcej porodów, może być również przydatna dla kobiet przygotowujących się do narodzin dziecka.

Niekwestionowanym liderem po raz kolejny zostało Centrum Medyczne Ujastek w Krakowie. W 2024 roku to właśnie tam przyszło na świat najwięcej dzieci – dokładnie 4690. Na drugim miejscu znalazł się Szpital Uniwersytecki w Krakowie z wynikiem 2363 porodów, a trzecią najpopularniejszą porodówką okazał się Medikor III w Nowym Sączu, gdzie odebrano 1766 porodów. Dalej uplasowały się kolejno: Szpital na Siemiradzkiego, Szpital im. Żeromskiego i Szpital Rydygiera – wszystkie z siedzibą w Krakowie, a także Centrum Zdrowia Tuchów i szpitale powiatowe w Bochni, Suchej Beskidzkiej i Chrzanowie. Ten ostatni pojawił się w rankingu kosztem Podhalańskiego Szpitala w Nowym Targu – to jedyna zmiana w porównaniu do zestawienia z 2023 roku.

Zestawienie pokazuje nie tylko preferencje pacjentek, ale i realne różnice w obciążeniu placówek. Dziesięć najczęściej wybieranych porodówek odpowiadało w ubiegłym roku za aż 69 procent wszystkich porodów w Małopolsce. Zdecydowana większość przypadków skupiła się więc w największych i najlepiej ocenianych ośrodkach.

Pod względem geograficznym najwięcej porodów odbyło się w subregionie krakowskim – 12,5 tysiąca. To efekt zarówno dużej liczby mieszkańców, jak i obecności w stolicy województwa najbardziej rozbudowanej infrastruktury medycznej. Drugie miejsce zajął subregion nowosądecki – obejmujący m.in. Nowy Sącz, Limanową, Gorlice i Krynicę-Zdrój – z wynikiem 4200 porodów. Wysoką pozycję region ten zawdzięcza przede wszystkim Medikorowi oraz Szpitalowi Powiatowemu w Limanowej. W subregionie tarnowskim – czyli w Tarnowie, Tuchowie i Brzesku – odebrano niespełna trzy tysiące porodów. W czterech pozostałych subregionach – podhalańskim, metropolitalnym krakowskim, zachodniej Małopolsce i obszarze wokół Suchej Beskidzkiej – liczba porodów wyniosła po około 2300 w każdym.

Zmienia się także sposób, w jaki Małopolanki rodzą. Z 26,6 tysiąca porodów odebranych w 2024 roku, 13,3 tysiąca odbyło się drogą naturalną. Zaskakująco duży odsetek – bo aż jedna trzecia – tych porodów odbyła się z zastosowaniem znieczulenia. W niektórych szpitalach to już adekwatnie standard. Rekordzistą jest Szpital na Siemiradzkiego w Krakowie, gdzie aż 83 procent porodów naturalnych zakończyło się ze znieczuleniem. Drugie miejsce w tym rankingu zajął Szpital Uniwersytecki – 59,6 procent porodów naturalnych ze znieczuleniem, a trzecie – Szpital im. Szczeklika w Tarnowie z wynikiem 57,6 procent.

Znieczulenie zewnątrzoponowe do porodu naturalnego jest w całości finansowane przez NFZ. Co więcej, od 2023 roku szpitale, które zwiększają odsetek takich porodów, mogą liczyć na dodatkową premię finansową – to decyzja minister zdrowia Izabeli Leszczyny.

Idź do oryginalnego materiału