Cracovia – Górnik Zabrze 3:2. Z nieba do piekła. Festiwal błędów w defensywie

roosevelta81.pl 1 miesiąc temu

W spotkaniu 6. kolejki PKO Ekstraklasy piłkarze Górnika przegrali z Cracovią 2:3. Zabrzanie pomimo dwukrotnego prowadzenia, ostatecznie wracają z Krakowa bez punktów. Nie mogło być jednak inaczej przy takim festiwalu błędów w defensywie.

W porównaniu do meczu z Rakowem Jan Urban dokonał dwóch zmian w wyjściowej jedenastce. W miejsce Josemy zobaczyliśmy w linii obrony Dominika Szalę. Do pierwszego składu powrócił natomiast Luka Zahović, który zastąpił Lukasa Podolskiego. Poldi nie znalazł się w kadrze meczowej z powodu urazu.

Pierwsze fragmenty meczu stały pod znakiem wysokiego pressingu Cracovii. Nic z tego nie wyniknęło, a Górnik dość gwałtownie przeniósł ciężar gry dalej od własnej bramki. Poskutkowało to kilkoma stałymi fragmentami gry i po jednym z nich zabrzanie objęli prowadzenie. Po krótko rozegranym kornerze Taofeek Ismaheel odnalazł w polu karnym Damiana Rasaka, który posłał piłkę do siatki rywali. Dla Damiana było to już drugie trafienie w obecnym sezonie na tym obiekcie, ponieważ wcześniej trafił w meczu z Puszczą. Niestety goście nie cieszyli się długo z prowadzenia. W 26 min. rywale zdobyli za sprawą Rózgi wyrównanie, a nie popisał się w tej akcji Dominik Szal, który łatwo dał się ograć przy końcowej linii. Na szczęście „Trójkolorowi” gwałtownie wrócili do równowagi i swojego rytmu gry. W 33 min. Erik Janża popisał się ostrą wrzutką w szesnastkę rywali. Tam błąd popełnił Hoskonen z czego skorzystał Ismaheel, zdobywając premierową bramkę w barwach Górnika. Kilka chwil później znów o sobie przypomniał Janża, a jego kapitalne uderzenie w niewielkiej odległości minęło spojenie słupka z poprzeczką

Druga część omal nie rozpoczęła się od wyrównującej bramki dla Cracovii. Na szczęście Kallman był w tej sytuacji na spalonym. Ale gospodarze wrzucili nasz zespół na karuzelę, raz po raz robiło się gorąco na przedpolu bramki Michała Szromnika. Niestety w 56 min. fatalny błąd Szali, który stracił piłkę, a próbujący ratować sytuację Janicki faulował uciekającego mu Kallmana. Jan Urban zareagował podwójną zmianą, na boisku pojawił się, po raz pierwszy w tym sezonie Kryspin Szcześniak. Na murawie zobaczyliśmy też Norberta Wojtuszka, który chwilę później omal nie przedarł się przez defensywę Cracovii. Gospodarze nacierali mając ułatwione zadanie. W 70 min. Hasić przymierzył po długim rogu i futbolówka przeszła o centymetry od słupka. Nie minęło 180 sekund i Hasić dopiął swego. Bośniak łatwo poradził sobie ze Szcześniakiem, po czym precyzyjnym strzałem umieścił piłkę w siatce. Sześć minut później Cracovia wyszła na prowadzenie. Po rzucie rożnym Ghita skierował futbolówkę do siatki. W tej sytuacji Szala źle obliczył lot futbolówki nie doskakując do niej, a gol zaliczony został Sanchezowi, który głową zmienił kierunek futbolówki. Od 84 min. zabrzanie mieli jeszcze bardziej utrudnione zadanie. Kryspin Szcześniak nie poradził sobie z szybkim Rózgą i za chwilę powstrzymał go faulem. Paweł Malec po analizie VAR zdecydował się usunąć defensora Górnika. Arbiter był bardziej wyrozumiały w sytuacji, kiedy Szromnik interweniował rękami poza polem karnym.

Po tej porażce zabrzanie pozostaną z 8. punktami na koncie. W następnej kolejce „Trójkolorowi” podejmować będą Lechię Gdańsk. Bilety można nabywać tutaj.

Cracovia – Górnik Zabrze 3:2 (1:2)

0:1 – Rasak, 20′
1:1 – Rózga, 26′
1:2 – Ismaheel, 33′
2:2 – Hasić, 73′
3:2 – Sanchez, 79′ s

Cracovia: Ravas – Jugas, Hoskonen (46′ Hasić), Ghita, Kakabadze, Atanasov (65′ Sokołowski), Al-Ammari (65′ Maigaard), Olafsson (65′ Biedrzycki), Rózga (86′ Bochnak), Ban Buren, Kallman
Rezerwowi: Madejski – Skovgaard, Rakoczy, Maigaard, Hasić, Biedrzycki, Bochnak, Knap, Sokołowski

Górnik Zabrze: Szromnik – Sanchez, Szala, Janicki, Janża [c], Ismaheel (59′ Wojtuszek), Rasak, Hellebrand (66′ Olkowski), Lukoszek (66′ Kozuki), Zahović (59′ Szcześniak), Buksa (66′ Josema)
Rezerwowi:
Majchrowicz – Szcześniak, Wojtuszek, Olkowski, Josema, Nascimento, Kozuki, Zielonka
Trener: Jan Urban

Sędzia: Paweł Malec (Łódź)
Żółte kartki: Kakabadze Janża
Czerwona kartka: Janicki (57′ za faul), Szcześniak (84′ za faul)
Widzów:

Graj i wygrywaj z nami na betcris.pl

Źródło: Roosevelta81.pl
Foto: Roosevelta81.pl

Idź do oryginalnego materiału